Ekstraklasa jak trofeum. Trener Wis³y P³ock: "I to jest dla nas istotne"

Do zakoñczenia sezonu pi³karzom no¿nym Wis³y P³ock pozosta³o do rozegrania jeszcze osiem spotkañ. Ju¿ w pi±tek przed w³asn± publiczno¶ci± zmierz± siê z Rozwojem Katowice (godz. 19).

Przez ostatnie lata Wisła pod wodzą trenera Marcina Kaczmarka przyzwyczaiła kibiców do tego, że przełamuje kolejne bariery. Ustanowili rekord klubu pod względem meczów bez porażki. Wygrywali z rywalami, z którymi nigdy wcześniej ta sztuka się nie udawała (m.in. Chojniczanką Chojnice, Olimpią Grudziądz).

Teraz stoi przed kolejnym wyzwaniem. Rywalem, z którym dopiero zaczyna tworzyć historię spotkań - Rozwojem Katowice. Do tej pory Wisła zmierzyła się z ekip± z Katowic tylko raz. W tym sezonie nafciarze przegrali na wyjeździe 1:2. Czas na rewanż.

Wisła Marcina Kaczmarka w opinii wielu ekspertów gra niekiedy futbol mało wyrafinowany. Ale tak trzeba grać w pierwszej lidze, jeśli chce się osiągnąć sukces. Tu nikt nie daje drużynom punktów za "wrażenia artystyczne", ale za wygrane mecze! A sztab szkoleniowy Wisły, piłkarze mają jeden cel: awans do ekstraklasy.

- Nie będziemy się zastanawiać nad tym, w jakim stylu go osiągniemy. Bo tak jak dla każdego sportowca na igrzyskach olimpijskich najważniejszy jest medal, tak w polskiej pi³ce no¿nej najważniejszym trofeum jest gra w ekstraklasie. I to jest dla nas istotne - podkreśla trener Wisły.

Wisła jest wiceliderem I ligi. Do prowadzącej Arki Gdynia traci punkt. Nad trzecim Zawiszą Bydgoszcz ma siedem punktów przewagi.

Wiêcej o:
Copyright © Agora SA