Stomil złożył wniosek. Teraz czeka na pieniądze od miasta

Olsztyński pierwszoligowiec do wtorku miał czas, aby przygotować odpowiednie dokumenty i wystartować w konkursie na sportową promocję Olsztyna. Tym razem klub zdążył.

Olsztyński Stomil pod koniec marca miał szansę dostać 300 tys. zł z kasy miasta. Magistrat ogłosił bowiem konkurs na promocję Olsztyna podczas spotkań piłkarskiej pierwszej ligi. Podczas sesji rady miasta okazało się jednak, że klub nie spełnia wszystkich kryteriów, by starać się o te pieniądze, więc nie mógł złożyć wniosku o dotacje. Przetarg został unieważniony.

Jak już informowaliśmy, poszło o to, że klub nie przedstawił pisma z urzędu skarbowego, które poświadczałoby, że Stomil nie ma długów wobec skarbu państwa. Dopiero w minionym tygodniu klub otrzymał taki dokument i miasto mogło na początku miesiąca ponownie rozpisać konkurs na promocję. Termin nadsyłania zgłoszeń minął we wtorek. - Stomil złożył wniosek i teraz będziemy sprawdzać, czy spełnił wszystkie stawiane przez nas wymogi. Do końca tygodnia poznamy wyniki konkursu - mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa olsztyńskiego ratusza.

Wiadomo jednak, że Stomil przez tę zwłokę w załatwieniu jednego dokumentu straci finansowo. Kwota dla klubu będzie niższa niż w pierwszym rozdaniu, bo piłkarzom zostało mniej spotkań ligowych do rozegrania. Pieniądze na promocję to próba wsparcia, a wręcz ratowania przez miasto klubu, który wciąż nie ma strategicznego sponsora.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.