W środę Rosa zagra z Treflem. Czas na odbudowę

Po wysokiej porażce w Zielonej Górze ze Stelmetem, koszykarze Rosy Radom podejmą u siebie słabiuteńki w obecnym sezonie Trefl Sopot. Inny wynik, aniżeli wygrana gospodarzy będzie sporego kalibru niespodzianką

O meczu ze Stelmetem czas najwyższy zapomnieć. Najlepszym momentem, aby podreperować nadszarpnięte morale, będzie środowe zwycięstwo nad outsiderem Tauron Basket Ligi - Treflem Sopot.

Przed podopiecznymi Wojciecha Kamińskiego zadanie wydaje się być łatwe do wykonania, o ile koszykarze pokażą, że kryzys jest już poza nimi. Niestety ostatnie spotkania w ekstraklasie nie dawały sympatykom Rosy powodów do zadowolenia. Wprawdzie radomianie najczęściej wygrywali, gromadząc ważne punkty w tabeli, ale styl był daleki od oczekiwań.

Teraz na wpadkę nie można już sobie pozwolić, bowiem Rosa, mająca chrapkę na zajęcie drugiej lokaty przed play-off, do końca rozgrywek zasadniczych nie może przegrywać.

Jeśli tak się stanie i zdobywcy Pucharu Polski pokonają kolejno: Trefl Sopot (w środę), Polfarmex Kutno (wyjazd, 17 kwietnia) i u siebie Polski Cukier Toruń (24 kwietnia), to nikt ich nie zdoła już wyprzedzić. Dlatego tak ważny będzie, po niedzielnym przegranym hicie, środowy bój z Treflem.

Sopocianie i owszem pokonali przed własną publicznością kilka dni temu Anwil Włocławek, ale w dotychczasowych 14. wyjazdowych pojedynkach, triumfowali zaledwie raz a miało to miejsce 1 kwietnia na parkiecie w Lublinie (Start to ostatni zespół TBL wyj. Red.).

- Koncentrujemy się na ten najbliższy mecz z Treflem. Dla nas najważniejsze będzie w nim zwycięstwo. Jak wiemy dwie wygrane pozwolą na zajęcie drugiej bądź trzeciej lokaty, a trzy wygrane spotkania na pewno nam dadzą drugie miejsce. Każdy z tych trzech spotkań będzie niezwykle trudny. Trefl jest po kolejnych zwycięstwach, hala w Kutnie także jest specyficzna i wszystko się może w niej zdarzyć, a na koniec mecz z niezwykle groźnym Toruniem - oznajmił trener Kamiński.

Już wiadomo, że w żadnym z tych spotkań Rosie nie pomoże Seid Hajrić, któremu odnowiła się kontuzja.

Mecz Rosa vs Trefl w środę o godzinie 19.00.

Więcej o:
Copyright © Agora SA