Zaskakujący przebieg miała 25. seria gier o mistrzostwo II ligi. Do tej pory kibice w Częstochowie nie mogę uwierzyć w to co się stało. Ich Raków po 45. minutach przegrywał z GKS-em Tychy 0:5, a to nie był jeszcze koniec strzeleckich popisów gości. Trzy kolejne bramki tyszanie dołożyli po zmianie stron, a miejscowi odpowiedzieli tylko jednym trafieniem, autorstwa Adama Mesjasza.
W Legionowie przez ponad godzinę nic nie wskazywało na to, że nieliczni sympatycy obu zespołów będą mogli zobaczyć bramki. Obie drużyny grały zachowawczo, tka jakby miały być zadowolone z remisu. W końcu po rzucie karnym Jarosław Wieczorek wyprowadził gospodarzy na prowadzenie a w już doliczonym czasie gry lidera dobił Łukasz Wolsztyński, wykorzystując kontratak.
Tymczasem na boisku nie musieli wychodzić piłkarze Radomiaka, wygrywając z wycofanym Okocimskim Brzesko walkowerem. Za to najbliższy rywal Zielonych - Nadwiślan Góra - pomimo, że przegrywał u siebie z ROW-em Rybnik, to zdołał odmienić losy rywalizacji.
Wyniki 25. kolejki: Okocimski Brzesko - Radomiak Radom 0:3 walkower, Nadwiślan Góra - ROW Rybnik 2:1, Kotwica Kołobrzeg - Siarka Tarnobrzeg 0:0, Legionovia Legionowo - Stal Mielec 2:0, Gryf Wejherowo - Wisła Puławy 0:0, Błękitni Stargard - Olimpia Zambrów 2:0, Raków Częstochowa - GKS Tychy 1:8, Znicz Pruszków - Puszcza Niepołomice 1:1, Stal Stalowa Wola - Polonia Bytom 2:3.