Co z bazą treningową Jagiellonii?

To już pewne. Jagiellonia nie będzie dłużej dzierżawić części Krywlan, na której miała zbudować boiska treningowe. Zapowiadają to przedstawiciele klubu, a potwierdza magistrat. Kar za zerwanie umowy nie będzie.

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

Jagiellończycy weszli na Krywlany niemal dokładnie przed rokiem. Umowę na dzierżawę terenu między miastem a Białostocką Szkółką Piłkarską Jagiellonia podpisana została dokładnie 8 kwietnia 2015. Chodziło dokładnie o nieruchomość liczącą 25 hektarów pomiędzy kopcem papieskim i lasem Solnickim, ciągnącą się w kierunku ulicy Adama Mickiewicza. Cena za roczną dzierżawę to... 1824 zł netto czyli 2244,75 zł brutto.

Szkółka zadeklarowała, że w ciągu czterech lat zbuduje tu przynajmniej jedno boisko treningowe. Tak wynika z zapisów umownych, ale jednocześnie jej przedstawiciele oświadczyli, że będą to trzy boiska spełniające wymogi PZPN.

Jagiellonia z wizją

Zanim doszło do dobicia targu, sprawę prześwietlała prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Poprosił o to sam prezydent Tadeusz Truskolaski, by nie było żadnych niejasności, że oddaje Krywlany za bezcen. Chodziło też o fakt, że choć stroną jest BSP Jagiellonia, to tak naprawdę stoją za nią te same osoby, co za Sportową Spółką Akcyjną z Jagiellonią w nazwie, której piłkarze grają na najwyższym szczeblu rozgrywek piłkarskich. To m.in. Cezary Kulesza, Magdalena Godlewska, Wiesław Wołoszyn i Wojciech Wasilewski.

CBA nieprawidłowości nie dopatrzyło się.

Ale choć minął rok, choć szkółka zaczęła prace planistyczne, dziś wiadomo, że pozostaną one na półce. A miało tu powstać pięć boisk pełnowymiarowych ze sztuczną i naturalną murawą, a także jedno wielkości "Orlika". W planach były też trybuny na 500 osób przy jednym z boisk (drugą podobnej wielkości można byłoby dostawić) oraz zaplecze treningowe.

Przedstawiciele klubu pytani o terminy, odpowiadali:

- Nam bardzo zależy, by zrealizować jak najszybciej całą koncepcję - deklarowała na łamach "Wyborczej" rzeczniczka Jagiellonii Agnieszka Syczewska.

...i puste Krywlany

Ale - jak pisaliśmy już w lutym - Krywlany okazały się być bardziej problematyczne, niż szkółka zakładała. Wszystko przez drzewa rosnące na działce. Ich wycinka miałaby kosztować kilkanaście milionów. Drugie tyle, co budowa całej bazy.

- Nie zrezygnowaliśmy z budowy, ale nie wiemy gdzie takie zaplecze powstanie - mówiła Syczewska.

Teraz potwierdza to również przewodniczący rady nadzorczej Jagiellonii Wojciech Strzałkowski. W rozmowie zamieszczonej na portalu www.jagiellonia.pl czytamy:

- Obecnie stowarzyszenie Białostocka Szkółka Piłkarska Jagiellonia jest na etapie przygotowywania projektu porozumienia z miastem, które pozwoli nam rozwiązać obecną umowę z przyczyn od nas niezależnych. Równocześnie poszukujemy nowej lokalizacji dla budowy bazy. Zakładam, że w 2016 roku taka nieruchomość formalnie będzie już dzierżawiona przez naszą Akademię i w kolejnym roku rozpocznie się budowa boisk. Podkreślam, że to priorytetowa dla nas inwestycja. Na tych boiskach trenować będą setki młodych piłkarzy, a jednocześnie mieszkańców naszego miasta. Chcemy zbudować ten ośrodek dla Jagiellonii, ale też dla dzieci i młodzieży, żeby miały dobre warunki do sportowego rozwoju. Oczywiście chcemy, by nasi wychowankowie w przyszłości stali się głównymi filarami seniorskiej drużyny. Zależy nam, by Jagiellonia osiągała jak najlepsze wyniki sportowe, marzymy też o tytule mistrzowskim. A nie osiągniemy tego, nie szkoląc młodzieży.

Umowa do rozwiązania

Nadzorujący mienie gminne wiceprezydent Robert Jóźwiak w rozmowie z "Wyborczą" przyznaje, że rzeczywiście Jagiellończycy chcieliby rozwiązania umowy.

- Prowadzimy rozmowy, wstępne deklaracje ze strony Jagiellonii, by rozwiązać umowę, już się pojawiły - mówi Jóźwiak. Na razie jednak konkretny dokument nie wpłynął jeszcze do magistratu.

Ale jeśli nawet wpłynie, klub nie poniesie żadnych konsekwencji. W umowie nie było żadnych zapisów jakie konsekwencje miałaby ponieść szkółka w przypadku zerwania umowy.

Pierwsze niepowodzenie Jagiellonii nie oznacza rezygnacji z budowy bazy treningowej na Krywlanach. Jak ustaliła "Wyborcza" boiska miałyby powstać na pustych działkach, bliżej ul. Konstantego Ciołkowskiego.

Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.