W Kolejarzu
Rawicz uznano, że na niedzielę klub nie będzie w stanie przygotować toru do ścigania. Pojedynek został odwołany, a wkrótce dowiemy się na jaki termin zostanie przełożony. Nie doszedł również do skutku planowany na dzisiaj (piątek, 1 kwietnia) sparing Włókniarza z Unią Tarnów.
Teorie porażki Włókniarza w Pile Gdzie leży prawda?
- W
Tarnowie około południa zaczęło padać, był pomysł, aby nasi rywale szybko się spakowali i przyjechali do nas, ale u nas też siąpiło i tor nie wyglądał najlepiej - tłumaczy trener Józef Kafel.
W weekend pogoda ma dopisać i włókniarze mają zamiar to wykorzystać. W sobotę o godz. 13 Włókniarz zmierzy się w sparingu z Unią Tarnów, a w niedzielę (godz. 14) z Fogo Unią Leszno. W poniedziałek w Lesznie odbędzie się rewanż.
Panowie, tylko bez paniki Komentarz po klęsce Włókniarza w Pile
- Dużo ostatnio zmieniamy w naszych planach, ale musimy działać szybko - dodaje trener Kafel. - Sparingi są bardzo potrzebne zawodnikom, dlatego dobrze, że udało się znaleźć chętnych do wspólnych treningów.
W sparingach, które odbędę się w
Częstochowie będzie można zobaczyć trójkę obcokrajowców Włókniarza. W sobotę wystąpi Thomas Jonasson, a w niedzielę także Nocolai Klindt i Jacob Thorssell.
Włókniarz nie odstawi Jonassona Prezes nikogo nie skreśla