Gospodarze poniedziałkowego spotkania są na ósmej pozycji. Nie liczą się już w walce o awans do ekstraklasy. Do przewodzącej stawce pierwszoligowców Wisły Płock tracą 13 punktów. Nie muszą też rozpaczliwie walczyć o ligowy byt, nad strefą spadkową mają przewagę dziewięciu punktów.
Płoccy piłkarze nożni jadą do Bełchatowa w roli faworyta. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Nadal nie wiadomo, czy trenerzy Wisły będą mogli skorzystać z usług Arkadiusza Recy. Przypomnijmy, że 20-letni pomocnik na początku drugiej połowy meczu z Miedzią Legnica (2:0) naderwał mięsień krawiecki uda. Teraz cały czas się rehabilituje i trenuje indywidualnie. Decyzja o tym, czy wystąpi w poniedziałkowym spotkaniu zapadnie w ostatniej chwili.
W innych meczach 23. kolejki zagrają:
czwartek (24 marca): Bytovia Bytów - Chojniczanka Chojnice; piątek: Miedź Legnica - GKS Katowice; sobota: Pogoń Siedlce - Zagłębie Sosnowiec, Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki, Sandecja Nowy Sącz - Zawisza Bydgoszcz, Olimpia Grudziądz - Chrobry Głogów, MKS Kluczbork - Arka Gdynia, Rozwój Katowice - Dolcan Ząbki 3:0 (walkower).
W następnej kolejce Wisła Płock przed własną publicznością zagra z Sandecją Nowy Sącz. To spotkanie odbędzie się 2 kwietnia o godz. 17.