Widzew uniknie kary za odpalone race w meczu z Zawiszą?

Wszystko wskazuje na to, że Widzew nie poniesie konsekwencji za odpalenie rac podczas meczu z Zawiszą Pajęczno

Mimo próśb i apeli przedstawicieli klubu, po strzeleniu pierwszego gola kilku kibiców Widzewa odpaliło race. To może wiązać się poważnymi z konsekwencjami, nie tylko finansowymi, ale również zamknięciem stadionu. Wiosną mecze Widzewa odbywają się jako imprezy masowe i obostrzenia są naprawdę duże.

Jak udało nam się ustalić, przedstawiciele Widzewa nie zostali na razie zaproszeni na czwartkowe posiedzenie Wydziału Dyscypliny Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. Prawdopodobnie łódzki klub uniknie kary, jednak kibice nie mogą już sobie pozwalać na łamanie regulaminu. Każdy kolejny wybryk na pewno będzie już sankcjonowany.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.