Wisła Kraków. Arkadiusz Głowacki: Zagubiliśmy się na pół godziny

- To nasz jedenasty mecz bez wygranej. Nie przystoi nam taka seria - zaznacza po remisie z Koroną Kielce Arkadiusz Głowacki, kapitan Wisły Kraków.

Facebook?  | A może Twitter? 

Krakowianie świetnie rozpoczęli spotkanie - już po niespełna 60 sekundach prowadzili 1:0. Do końca pierwszej połowy przeważali, ale po przerwie to piłkarze Korony dyktowali warunki gry. - Znów zagraliśmy innym środkiem pomocy i było wiele dobrych momentów. Oczywiście, w drugiej połowie zagubiliśmy się na pół godziny i to było złe. Będziemy to omawiać na najbliższej odprawie. Trzeba nad sobą pracować, grać o zwycięstwo - zaznacza Głowacki.

37-letni piłkarz próbuje wyjaśnić problemy drużyny w drugiej połowie. - Pomoc była sklejona z obroną, było za dużo wrzutek, mnóstwo zamieszania i źle się to dla nas skończyło. Dopiero w ostatnim kwadransie piłkarze Korony też przeszli do gry defensywnej i dali nam okazję do tego, żeby stworzyć kilka szans w ataku pozycyjnym. I to też mogło zakończyć się dla nas bramką - mówi.

Gola dla kielczan strzelił Airam Cabrera. Najbliżej napastnika był Głowacki. - Zabrakło mi trochę, jeden krok więcej i może bym go dopadł - opisuje obrońca.

Remis w Kielcach to kolejny mecz Wisły bez zwycięstwa. Pozwolił krakowianom na wydostanie się ze strefy spadkowej, ale mają tyle samo punktów co przedostatni Śląsk Wrocław. - To nasz jedenasty mecz bez wygranej. Nie przystoi nam taka seria. Pewnie, że złożyło się na to wiele trudnych rzeczy i wiele trudnych momentów, ale mimo wszystko nie mamy zamiaru się poddawać - podkreśla Głowacki.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.