Radomiak vs Raków. Przedmeczowe wypowiedzi trenera i kapitana Zielonych

W sobotę 5 marca piłkarze Radomiaka podejmą Raków Częstochowa. Spotkanie odbędzie się na stadionie MOSiR -u przy ul. Narutowicza, początek o godz. 15

Na 24 godziny przed inauguracją piłkarskiej wiosny w II lidze trener Radomiaka Jacek Magnuszewski i kapitan zespołu Maciej Świdzikowski spotkali się dziennikarzami. Oto co obaj powiedzieli przed meczem z Rakowem

Jacek Magnuszewski, szkoleniowiec Radomiaka

- Na pewno nasz sobotni rywal ma spore apetyty. Raków chce wywalczyć awans do I ligi. Jest to zespół walczący, do którego zimą doszło kilku nowych, solidnych piłkarzy. Szanujemy przeciwnika, ale chcemy pokazać swoje atuty. Wyjdziemy na boisko by wygrać. Jesteśmy gotowi na różne warianty taktyczne rywala. Będziemy walczyć o każdy metr boiska. Największą niewiadomą jest dla mnie stan murawy. Jeśli chodzi o personalia to na pewno nie zagrają Rosii Leandro i Darek Brągiel. O tym wiedzieliśmy już od dawna i przygotowaliśmy się na taką ewentualność.

Maciej Świdzikowski, kapitan Radomiaka

- Jesteśmy głodni gry. Mamy nadzieję, że ten ciężki okres przygotowawczy, który już za nami, nie pójdzie na marne. Zapowiada się atrakcyjny mecz pod względem piłkarskim i kibicowskim. Oczywiście liczymy na wsparcie naszych kibiców. Czy po półrocznej grze na stadionie przy Narutowicza czujemy się tu jak w domu? W wielu kwestiach przyzwyczailiśmy się do tego obiektu, ale nie ukrywam, że czekamy na rozpoczęcie budowy stadionu na Struga. To tam jest nasz dom.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.