Kilkugodzinny spektakl w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z pewnością zadowolił kibiców. Fani byli świadkami emocjonującej rywalizacji. W karcie walk nie zabrakło akcentów radomskich. Wszak przed swoją publicznością zaprezentował się radomianin Michał Żeromiński. W jubileuszowej, 10 walce na zawodowym ringu popularny Żeroma" starł się z Marcinem Cybulskim i po świetnym pojedynku wypunktował rywala.
Tymczasem w walce wieczoru gali Budweld Boxing Nigh Rafał Jackiewicz rywalizował z Bułgarem Stilianem Kostowem. Wygrał "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego wysoko na punkty, po czym... przeprosił radomską publiczność za "słabszy występ".
Ponadto na ringu w Radomiu zaprezentowała się Sasza Sidorenko. W starciu w wadze lekkiej pań pochodząca z Ukrainy zawodniczka grupy Tymex Boxing Promotion Mariusza Grabowskiego, stoczyła bój z Monicą Gentili. Wygrała Ukrainka, ale jak twierdzili fachowcy musiała wykrzesać z siebie wszystko co najlepsze, by odprawić agresywną Włoszkę.
W innych starciach radomskiej gali Michał Leśniak przegrał na punkty z Damianem Wrzesińskim, Adam Balski wygrał przed czasem z Erykiem Ciesłowskim, a Marcin Siwy wypunktował Igora Filipienkę. Z kolei walka Mateusza Rzadkosza z Tomaszem Gromadzkim pozostała nierozstrzygnięta, bowiem sędziowie wytypowali remis.
Warto dodać, że na trybunach zjawiło się wiele osobistości środowiska bokserskiego w Polsce. Pojedynki oglądali m.in. pięściarze Tomasz Adamek, Marcin Wach, Michał Cieślak, czy robiąca furorę w świcie boksu pań Ewa Brodnicka.