Górnik Zabrze. Mariusz Przybylski dopiął swego. Został przywrócony do pierwszej drużyny

Mariusz Przybylski, który na początku roku trafił na listę transferową Górnika Zabrze, został przywrócony do treningów z pierwszą drużyną.

Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>

Mariusz Przybylski to najbardziej znane nazwisko spośród tych, które tuż przed rozpoczęciem zimowych przygotowań znalazły się na liście transferowej Górnika Zabrze. Wtedy wyglądało na to, że ten doświadczony pomocnik w pierwszym zespole zabrzan już nie zagra.

Zresztą, niedługo potem sam trener Leszek Ojrzyński mówił tak: - Żeby chcieć sięgnąć po kogoś z tej listy, musielibyśmy mieć w zespole prawdziwą plagę kontuzji. Pamiętajmy, że zawodnicy wystawieni na listę transferową rozpoczęli przygotowania z naszymi rezerwami. Trenują krócej, mają inne obciążenia. Tymczasem my chcemy bazować na takiej pracy, jaką wykonujemy z piłkarzami pierwszej drużyny. Chłopakom trenującym dziś z rezerwami trudno byłoby nadrobić ten czas.

Co na to Przybylski? - Nie jest zainteresowany grą w klubie z niższej ligi. Deklaruje walkę o powrót do pierwszej drużyny - w ten sposób na początku lutego komentował sprawę Marek Pałus, prezes klubu. I 34-latek rzeczywiście dopiął swego. Górnik poinformował bowiem, że Przybylski właśnie został przywrócony do zajęć pierwszej drużyny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.