GKS Tychy. Udane testy w Anderlechcie Bruksela

Jakub Kiwior, młody obrońca GKS-u Tychy, zakończył dwutgodniowe testy w Anderlechcie Bruksela. Młokos trenował również z drużyną, która rywalizuje w młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Stwórz własną drużynę i Wygraj Ligę!

Kiwior to utalentowany 16-latek. Karierę zaczynał pod okiem trenera Krzysztofa Bergera. Siedem lat temu pisaliśmy o nim tak. "Wśród dzieci wyróżnia się blondynek, któremu piłka wręcz klei się do buta. No, może tylko do lewego, ale zawsze. To 8-letni Kuba Kiwior, który regularne treningi zaczął już w wieku czterech lat! - To nasz Roberto Carlos! Potrafi pięknie złożyć się do strzału. Wykonuje rzuty wolne i rożne. Brazylijczycy polskiej piłki rodzą się w Tychach - żartuje trener Berger. Pytany o ulubione przedmioty, Kuba odpowiada jednym tchem: podbijanie piłki, kiwanie, strzelanie".

Obecnie Kiwior jest zawodnikiem Akademii Piłki Nożnej GKS-u Tychy. To także młodzieżowy reprezentant Polski.

Ostatnie dwa tygodnie młody obrońca spędził na testach w Anderlechcie Bruksela. - Bardzo pouczający i cenny wyjazd. Kuba zaczął od treningów z drużyną U15, a skończył w U21 - zespole, który w czasie naszego pobytu w Belgii ograł w młodzieżowej Lidze Mistrzów Arsenal Londyn (2:0). Z tą drużyna pracował dwa razy dziennie. Nie odstawał, a wokół siebie miał przecież reprezentantów kraju.

Kuba przechodził z zespołu do zespołu i wszędzie zbierał pochwały. Dla niego to był inny świat. Nie musiał o nic martwić. Przed każdym treningiem czekał na niego pachnący świeżością strój. Z bliska zobaczył cel, do którego powinien dążyć - mówi Piotr Kiwior, ojciec piłkarza.

Czy to oznacza, że nastolatek jeszcze tej zimy zmieni klubowe barwy? - Nie tak szybko. Sami uważamy, że powinien jeszcze zostać w Tychach. To przecież uczeń. Trudno byłoby tak nagle zmienić szkołę w czasie roku. Zobaczymy co nam zaproponuje Anderlecht i wtedy podejmiemy decyzję - dodaje.

Grzegorz Bednarski, prezes GKS-u liczy, że zawodnik podpisze kontrakt z drugoligowcem. - Chcemy budować skład i opierać drużynę właśnie na takich graczach, jak Kuba - mówi. - Pracujemy nad systemem stypendialnym, który pozwoli nam na spokojną pracę z młodymi zawodnikami bez obaw, że stracimy ich jak tylko zabłysną w pierwszej drużynie - dodaje prezes.

Piotr Kiwior: - Liczymy na podpisanie profesjonalnego kontraktu. Na razie Kuba związaną jest z klubem zwykłą młodzieżową umową, która zresztą po zakończeniu tego sezonu przestanie obowiązywać - zaznacza.

ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwujesz? >>

Więcej o:
Copyright © Agora SA