Kilka dni temu Kapustka został wybrany odkryciem roku w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna". Z minionych 12 miesięcy najlepiej wspomina chwile związane z grą w reprezentacji Polski. - Samo powołanie było dla mnie czymś nieoczekiwanym, wspaniałym. Jestem bardzo dumny, że ta przygoda tak się potoczyła i powołanie nie było jednorazowym przypadkiem - zaznacza.
Młody pomocnik może być również zadowolony z postawy Cracovii, która po jesiennych meczach zajmuje miejsce na podium ekstraklasy. W utrzymaniu wysokiej pozycji może przeszkodzić odejście Denissa Rakelsa. Najlepszy strzelec drużyny zimą przeniósł się do angielskiego Reading.
- To dla nas olbrzymia strata, ale absolutnie nie mamy do niego pretensji. Zrobił kolejny krok w życiu i teraz będzie rozwijał się w innym klubie. To normalna rzecz. Musimy go jak najlepiej zastąpić - zaznacza Kapustka.
A jakie plany na najbliższe miesiące ma pomocnik Cracovii? - Fajnie by było, gdybym te wakacje spędził we Francji - mówi. W czerwcu nad Sekwaną rozpoczną się mistrzostwa Europy.