Czarna seria Indykpolu AZS. Trzecia porażka z rzędu

Podopiecznym trenera Andrea Gardiniego nie udało się zrewanżować ekipie Jastrzębskiego Węgla. Olsztyńscy akademicy przegrali we własnej hali 1:3.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn do rewanżowego spotkania z Jastrzębskim Węglem (w pierwszym meczu Jastrzębski wygrał 3:2), przystępowali bez dwóch podstawowych zawodników. Na problemy z kolanem narzekał Bartosz Bednorz, któremu ostatecznie lekarz odradził gry w poniedziałkowym meczu. Ponadto od kilku tygodni z urazem kostki zmaga się Bram van den Dries, a wszystko wskazuje na to, że kibice nieprędko zobaczą go na parkiecie.

Skuteczny blok Jastrzębian

Od początku spotkania gra toczyła się punkt za punkt. Obie ekipy myliły się jednak w ataku oraz w polu zagrywki, przez co tempo meczu nie było zbyt wysokie. Po pierwszej przerwie technicznej duet Sobala-Muzaj skutecznie blokował siatkarzy z Olsztyna, przez co Jastrzębianie wyszli na trzy punkty przewagi (12:9). AZS błyskawicznie odrobił, m.in. dzięki punktom Macieja Zajdera. Od połowy seta gracze prowadzeni przez trenera Marka Lebediewa przejęli inicjatywę na parkiecie. Skutecznymi atakami popisywali się Maciej Muzaj oraz Jason de Rocco. Pierwsza partia zakończyła się więc zwycięstwem gości 25:21.

Drugą odsłonę spotkania ponownie lepiej rozpoczęli gracze z południa Polski. Ponownie o sobie dawała znać dwójka Sobala-Muzaj, która raz po raz blokowała olsztyńskich akademików (4:1). Jastrzębianie zaczęli w końcu popełniać proste błędy, lecz na drugą przerwę techniczną schodzili przy jednopunktowym prowadzeniu. W końcówce partii więcej zimnej krwi i spokoju w grze zachowali goście. Ponownie w ekipie z Olsztyna zapanował chaos. Dzięki punktom Aleksandra Shafranovicha oraz Damian Borucha, Jastrzębianie wygrali również drugą partię, 25:20.

Chwilowe przebudzenie siatkarzy z Olsztyna

Od początku czwartej partii obie drużyny często psuły swoje zagrywki, przez co wyraźnie spadło tempo spotkania. W późniejszej fazie seta zawodnicy prowadzeni przez Andreę Gardiniego przejęli inicjatywę, a po asie serwisowym Marcina Walińskiego AZS prowadził 9:5. Olsztynianie ze spokojem kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, prowadząc na drugiej przerwie technicznej aż 16:10. Jastrzębianie nie mieli żadnego pomysłu na przerwanie skutecznej gry Walińskiego oraz Adamjtisa. Set zakończył się zwycięstwem "Indyków" 25:18 i w całym spotkaniu przegrywali oni już tylko 1:2.

Czwarty - i jak się później okazało ostatni - set tego spotkania lepiej rozpoczęli gospodarze. Dzięki skutecznym atakom Adamajtisa oraz asom serwisowym Stoilovicia, AZS na pierwszą przerwę techniczną schodził przy prowadzeniu 8:5. Po chwili Jastrzębianie odrobili straty i od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. W późniejszej fazie seta górą znów byli goście, którzy przejęli inicjatywę na boisku. Do dobrej gry powrócił Muzaj, a olsztynianie mieli problemy ze skończeniem ataków. Siatkarze obu drużyn dostarczyli kibicom nie lada emocji w końcówce partii. W niej lepsi okazali się goście, którzy wygrali 35:33, jak i całe spotkanie 3:1.

Kolejny mecz Indykpol AZS rozegra w niedzielę. Początek spotkania z Cuprum Lubin w hali Urania o godz. 17.30.

Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 1:3

Sety: 21:25, 20:25, 25:18, 33:35

Indykpol AZS: Woicki, Koelewijn, Zajder, Stoilović, Waliński, Adamajtis, Potera (libero) oraz Bieńkowski, Gulak, Zabłocki (libero)

Jastrzębski: Masny, Sobala, Boruch, Shafranovich, De Rocco, Muzaj, Popiwczak (libero) oraz Strzeżek, van Lankvelt, Gil

MVP: Maciej Muzaj

Spotkania 15. kolejki:

MKS Będzin - PGE Skra Bełchatów 0:3 (23:25, 19:25, 16:25), AZS Częstochowa - Cuprum Lubin 1:3 (18:25, 21:25, 25:20, 20:25), Cerrad Czarni Radom - Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (25:22, 23:25, 28:26, 25:16), BBTS Bielsko-Biała - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (19:25, 23:25, 25:27), AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (18:25, 24:26, 22:25), Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce 3:1 (25:23, 26:28, 25:23, 25:19), Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 20:25, 25:18, 33:35).

PLUSLIGA

Więcej o:
Copyright © Agora SA