Górnik Zabrze utrzyma się w ekstraklasie? Podyskutuj na Facebooku >>
Erik Grendel, Paweł Golański, Paweł Widanow i Roman Gergel oraz klubowy fizjoterapeuta Bartłomiej Spałek zamiast na sparing Górnika do Sabadell w czwartek pojechali do Barcelony. Tam zawodnikami zajął się Ramon Cugat, lekarz piłkarzy FC Barcelona.
Najgorszy jest stan zdrowia Grendela. Słowak od dawna zmaga się z tzw. przepukliną sportową, która przeszkadza mu w grze. Pod koniec września 2015 przeszedł zabieg, dwa miesiące później wrócił na ligowe boiska, ale w grudniowym meczu z Jagiellonią zszedł z murawy już w pierwszym kwadransie. Od tej chwili nie trenował, teraz prawdopodobnie czeka go kolejna operacja.
W ostatnich dniach w zajęciach na zgrupowaniu w Hiszpanii nie brał udziału także Golański. Pozyskany zimą zawodnik doznał kontuzji w sparingu z Gironą. Okazało się, że uraz mięśnia nie jest na tyle poważny, jak się początkowo wydawało. Były reprezentant Polski po około dwóch tygodniach powinien wznowić treningi i całkiem możliwe, że będzie gotowy do gry w Wielkich Derbach Śląska.
Jeśli zaś chodzi o dwóch pozostałych przebadanych graczy to nie ma powodów do niepokoju. Widanow jeszcze podczas obozu powinien trenować na sto procent, to samo z Gergelem, który po kilku dniach odpoczynku ma dołączyć do zajęć z resztą zabrzańskiej drużyny.