Czy Górnik Zabrze będzie piął się tabeli? Podyskutuj na Facebooku >>
Górnik objął prowadzenie już w 2. minucie - bardzo przytomnie w polu karnym rywala zachował się Sebastian Steblecki. Pierwszą połowę zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego kończyli natomiast już z dwubramkową przewagą, bo piłkę do siatki - po dośrodkowaniu Łukasza Madeja - wpakował Michał Janota. Inna sprawa, że fatalny błąd popełnił bramkarz hiszpańskiej drużyny, który po prostu minął się z piłką.
Gospodarze również mieli swoje okazje, ale gola zdobyli dopiero w 64. minucie. W ogóle po przerwie w "szesnastce" zabrzan gorąco robiło się w miarę regularnie. Wtedy w barwach Górnika na murawie przebywali już głównie piłkarze drugiego garnituru. Choć nie zmienia to faktu, że drużyna Ojrzyńskiego odniosła swoje pierwsze zwycięstwo podczas zgrupowania w Hiszpanii (wcześniej uległa 0:2 drużynie Girona FC).
Dodajmy, że trener Górnika nie mógł skorzystać z kilku ważnych zawodników, którzy borykają się z kontuzjami. Chodzi m.in. o Romana Gergela, Pawła Golańskiego i Erika Grendela.
Bramki: 0:1 Steblecki (2.), 0:2 Janota (34., głową), 1:2 ? (64.)
Górnik (I połowa): Janukiewicz - Sadzawicki, Oss, Szeweluchin, Magiera - Steblecki, Matuszek, Sobolewski, Janota, Madej - Kante. (II połowa): Przyrowski - Leszczak (81. Żagiel), Kopacz, Danch, Kallaste - Pikul, Gajda, Żagiel (71. Olszewski), Cerimagić - Korzym, Skrzypczak.
źródło: Okazje.info