Zespół trenera Krzysztofa Szewczyka zagra przeciwko łodziankom podbudowany ostatnim wyjazdowym zwycięstwem z MKK Siedlce. Akademiczki pokonały drużynę prowadzoną przez doskonale znanego w Lublinie z racji pracy właśnie w AZS trenera Todora Mołłowa, który jest także selekcjonerem kadry narodowej pań. Pszczółka wygrała 80:63, a najskuteczniejszą zawodniczką w jej szeregach była Leah Metcalf, która rzuciła rywalkom 24 punkty. Wprawdzie gospodynie przystąpią do tego spotkania bez kontuzjowanych Marty Jujki i Agaty Szczepaniak, ale powinny sobie poradzić. Aktualnie lublinianki zajmują szóste miejsce i mają na koncie 23 punkty.
Łodzianki zagrają w Lublinie po trzech porażkach z rzędu. Drużyna trenera Piotra Rozwadowskiego uległa kolejno Basketowi Gdynia 59:99, wrocławskiej Ślęzie 48:101, a w ostatniej kolejce na własnym parkiecie nie sprostała Enerdze Toruń, z którą przegrała różnicą trzech punktów (63:66). W tej chwili koszykarki Widzewa z dorobkiem 20 punktów plasują się na ósmej pozycji. Do czołowych zawodniczek drużyny łódzkiej zaliczają się m.in. Angel Robinson i Marta Urbaniak. Pierwsza z nich jeszcze w ubiegłym sezonie broniła barw Pszczółek.
Po XV kolejkach spotkań w tabeli TBLK prowadzi Wisła Can-Pack Kraków (28 pkt) przed Artego Bydgoszcz i MKS Polkowice (oba te zespoły zgromadziły po 27 pkt).
Początek sobotniego meczu, który odbędzie się w hali MOSiR przy al. Zygmuntowskich wyznaczono na godz. 17.