Transfery. Lech Poznań sprowadzi ekscentrycznego napastnika z Danii?

?Napastnik Nicki Bille Nielsen z duńskiego Esbjerg FB może trafić do Lecha Poznań - poinformował serwis tv3sport.dk. Duńczyk grał w przeszłości w Hiszpanii, Włoszech i Francji. Miał też problemy z prawem.

Lech Poznań nie ustaje w poszukiwaniach napastnika. Po tym jak poważnej kontuzji doznał Marcin Robak, a Denis Thomalla został wypożyczony do Niemiec jedynym snajperem w kadrze mistrzów Polski jest bowiem 18-letni Dawid Kownacki. "Kolejorz" chciałby zakontraktować nowego napastnika jeszcze zimą. Na jego celowniku znalazł się Nicki Bille Nielsen. Niespełna 28-letni Duńczyk trafił do Esbjerg fB przed sezonem z francuskiego Evian. Opuściłby więc duński klub po zaledwie sześciu miesiącach.

Trzykrotny reprezentant Danii strzelił w tym sezonie w siedemnastu meczach pięć goli (w tym dwa z rzutów karnych). Nie jest jednak zadowolony z postawy zespołu, który zajmuje zaledwie przedostatnie miejsce w tabeli. Nalega na zmianę barw klubowych i - zdaniem mediów duńskich oraz francuskich - negocjuje z Lechem Poznań. "Polski klub zajmuje teraz szóste miejsce w tamtejszej ekstraklasie, ale wcześniej pięć razy zdobywał mistrzostwo kraju" - zauważa serwis tv3sport.dk.

Nicki Bille Nielsen to prawdziwy piłkarski obieżyświat. Jeśli dojdzie do transferu, to Lech Poznań będzie dwunastym klubem w jego karierze. Napastnik świetnie się zapowiadał, był na testach w Newcastle United i Portsmouth. W młodzieżowej reprezentacji Danii rozegrał 24 mecze, w których zdobył 15 bramek. Nielsen już jako osiemnastolatek wyjechał z Danii do klubu włoskiej Serie A- Reggina Calcio. Tam już w debiucie strzelił gola. Grał też w zespole młodzieżowym, w barwach którego strzelił m.in. dwa gole ekipie AC Milan i pomógł w awansie do Primavery. Przez dwa lata tułał się po włoskich klubach (Martina, Lucchese, Reggio). Gdy jednak w meczu juniorów Lucchese podniósł rękę na arbitra otrzymał karę ośmiu meczów zawieszenia. Rozwiązał więc kontrakt i wrócił do kraju, gdzie związał się z Nordsjaelland. W sezonie 2009/10 w czterdziestu meczach strzelił szesnaście goli i zanotował osiem asyst. To zaskutkowało transferem za prawie dwa miliony euro do hiszpańskiego Villarreal CF.

Tam zdążył zadebiutować, ale później grał już tylko w drugim zespole. Na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy Nielsen grał regularnie. W pierwszym sezonie strzelił siedem goli w 41 meczach i trafił na wypożyczenie do Elche. Tam zanotował bardzo dobry sezon, bo w 38 meczach trafił do bramki rywali aż 11 razy i Villarreal wypożyczył go do występującego w Primera Division Rayo Vallecano. Tam jednak rozegrał tylko dziewięć spotkań i nie strzelił ani jednego gola. Villarreal sprzedał go więc do norweskiego Rosenborga Trodnheim. Tam jednak znów za długo nie zagrzał miejsca. W 50 meczach strzelił 24 gole i został za dwa miliony euro sprzedany do francuskiego Evian. W Ligue 1 zdobył jednak tylko jednego gola w dziewiętnastu spotkaniach, dlatego po roku przeniósł się do duńskiego Esbjerg. Teraz po kolejnych sześciu miesiącach chciałby znów zmienić klub i zostać piłkarzem Lecha Poznań.

Nicki Bielle Nielsen znany jest z krewkiego temperamentu. Jako gracz Trondheim został aresztowany za bójki w pubie, a rok później podczas Wielkanocy w Danii został ukarany za atak na policjanta. W tym sezonie po jednym z goli strzelonych dla Esbjerg, gdy zapewnił drużynie wygraną w doliczonym czasie gry, podbiegł do trybun i napił się piwa od jednego z fanów:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.