Transfery. Kamil Wilczek nie trafi do Lecha Poznań. Wybrał inny kierunek

Kamil Wilczek przejdzie w czwartek testy medyczne przed transferem do duńskiego Broendby Kopenhaga - poinformował portal weszlo.com.. Wypożyczeniem napastnika Carpi zainteresowany był Lech Poznań.

Były napastnik Piasta Gliwice nie przebił się do składu włoskiego Carpi. W tym sezonie zaliczył zaledwie trzy występy w Serie A. Kamil Wilczek chciał więc poszukać sobie nowego pracodawcy. Zainteresowanie jego sprowadzeniem wyraziło kilka klubów, w tym Lech Poznań. Piłkarz nie chciał jednak wracać do kraju i postawił na Broendby Kopenhaga. W czwartek poleci do stolicy Danii, by przejść testy medyczne. Jeśli je zda, to podpisze kontrakt z piątą drużyną duńskiej ekstraklasy.

Lech Poznań złożył Carpi ofertę wypożyczenia Kamila Wilczka. Kolejorz chciał go jednak wypożyczyć za symboliczną kwotę, a ewentualnie latem wykupić za kilkaset tysięcy euro. Ta propozycja została jednak przez Włochów odrzucona.

Priorytetem na liście transferowej Lecha Poznań jeśli chodzi o napastnika pozostaje Artjoms Rudnevs. Jego sytuacja w Hamburgerze SV mocno się jednak poprawiła i do powrotu Łotysza może nie dojść. Dlatego Kolejorz ponowił ofertę kupna Mariusza Stępińskiego z Ruchu Chorzów .

Legia czy Lech. Czy wiesz gdzie oni grali? [QUIZ]

Zobacz wideo
Czy Kamil Wilczek zrobił dobrze przechodząc do Broendy Kopenhaga?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.