Asseco Resovia wreszcie potrenuje i... odpocznie

Siatkarze mistrza Polski Asseco Resovii po raz pierwszy w tym sezonie będą mieli tydzień spokojnego treningu. Ale nie wszyscy. najbardziej obciążeni gracze dostaną... wolne.

Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Tegoroczny sezon jest niezwykle ciężki. Mecz goni mecz, a na treningi czasu jest niewiele. Wszystko przez rozbudowane rozgrywki reprezentacyjne i skomplikowany sposób kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Rio. W PlusLidze meczów jest mniej niż rok temu, ale i tak na chwilę oddechu nie ma czasu. Szczególnie dla tych, którzy grają także w Lidze Mistrzów, jak Asseco Resovia.

Trener Andrzej Kowal pełny skład dostał dopiero na kilka dni przed startem PlusLigi. Ta zatrzymała się na trzy tygodnie, ale do reprezentacji, które walczyły w turnieju kwalifikacyjnym w Berlinie, powołanych zostało aż pięciu resoviaków. O treningach w pełnym składzie nie było więc mowy, nie mówiąc o odpoczynku dla kadrowiczów, którzy grali niemal non stop.

Na szczęście los nieco się uśmiechnął do Asseco Resovii. W środę mistrzowie Polski mieli rozegrać spotkanie w Lidze Mistrzów z rumuńskim Tomisem Constanta, ale rywale wobec problemów finansowo-organizacyjnych, wycofali się z rozgrywek. Wobec tego podopieczni trenera Andrzeja Kowala mają wolny tydzień. Nie muszą także nigdzie wyjeżdżać, ponieważ w sobotę znów zagrają u siebie. - Na pewno więcej dadzą nam teraz treningi niż gra z rywalem takim jak Tomis - mówi szkoleniowiec Asseco Resovii, który jednak nie będzie korzystał z wszystkich graczy. - Ci zawodnicy, którzy byli na zgrupowaniach i brali udział w turnieju w Berlinie, będą mieli dłuższą przerwę. Potrzebują odpoczynku i nie da się tego ukryć. Będziemy musieli zbilansować ten odpoczynek i trening, ponieważ niezwykle ważne jest dla nas to, by byli w stanie później pokazał pełnię swoich umiejętności - dodaje.

Przymusową przerwę ma Bartosz Kurek, chyba najbardziej eksploatowany gracz zarówno w kadrze Polski jak i Asseco Resovii. Ten zwyczajnie się rozchorował i do treningów wróci najwcześniej w drugiej połowie tygodnia. - Jego organizm po turnieju w Berlinie jest z pewnością mocno przemęczony i przytrafiła mu się choroba. Teraz odpoczywa, ale myślimy, że już w środę lub w czwartek wróci do treningów - stwierdza Marcin Ogonowski, drugi trener mistrzów Polski.

Obserwuj @LewMarcin

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.