Niespodzianki nie było. AZS Olsztyn przegrał z liderem

Olsztynianie, podopieczni trenera Andrea Gardiniego, przegrali przed własną publicznością z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3. Dla olsztynian to szósta porażka w tym sezonie.

Oprócz kolejnej ligowej wygranej, gospodarze walczyli również o prawo gry w Pucharze Polski. AZS przed 13. serią spotkań zajmował szóste miejsce w tabeli. W ćwierćfinale krajowego czempionatu zagra sześć najlepszych zespołów po pierwszej rundzie fazy zasadniczej - turniej zostanie rozegranych we Wrocławiu w dniach 5-7 luty.

Tak jak kilka dni temu, podczas meczu w Bełchatowie, tak jak i teraz kibice nie zobaczyli w barwach Indykpolu AZS Brama van den Driesa, który zmaga się z kontuzją kostki.

Zagubiony AZS Olsztyn

Początek sobotniego spotkania był dość wyrównany. Na skuteczne ataki Pawła Adamajtisa odpowiadali Łukasz Wiśniewski oraz Dawid Konarski. Po zagrywkach tego drugiego, olsztyńscy akademicy mieli problemy z przyjęciem i goście odskoczyli na dwa punkty przewagi. Podopieczni trenera Ferdinando De Giorgiego prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Olsztynianie sprawiali wrażenie zagubionych, popełniając zbyt wiele własnych błędów.

Skuteczny blok Thomasa Koelewijna na Dawidzie Konarskim pozwolił zbliżyć się ekipie AZS-u na dwa "oczka", choć już chwilę później drużyna z Kędzierzyna-Koźla znów miała cztery punkty przewagi. Goście kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, a raz po raz punktowali Kevin Tillie oraz Juri Gladyr. Gospodarze nie mieli żadnego pomysł na przerwanie skutecznej gry ZAKSY. Pierwszy set padł więc łupem gości, którzy wygrali 18:25.

ZAKSA lepsza w każdym elemencie gry

Drugą partię spotkania ponownie lepiej rozpoczęli gracze z Opolszczyzny, którzy po bloku Tillie na Adamajtisie prowadzili 4:2. Siatkarze ZAKSY dobrze ustawiali się w obronie i wykorzystywali kontry, schodząc na przerwę techniczną przy prowadzeniu 8:4. Podopieczni trenera Andrea Gardiniego na parkiecie zachowali się ospale, popełniali przy tym masę niewymuszonych błędów.

W odróżnieniu do swoich przeciwników, zawodnicy z Kędzierzyna-Koźle zachowywali się na parkiecie bardzo pewnie. Olsztynianie nie byli w stanie powstrzymać w ataku Łukasza Wiśniewskiego ani Kevina Tiliie. Zmiany w składzie, które przeprowadził trener Gardini, w tym wejście Marcina Walińskiego oraz Krzysztofa Gulaka, na nic się zdały, ponieważ znakomicie dysponowani tego dnia kędzierzynianie ze stoickim spokojem kontrolowali przebieg gry. Drugi set również zakończył się ich wyraźną wygraną 25:15.

Niespodzianki nie było

Przebieg trzeciego seta spotkania niczym nie różnił się od dwóch poprzednich partii. Rozpędzeni kędzierzynianie raz po raz zaskakiwali swoich przeciwników, a schodząc na pierwszą przerwę techniczną mieli już trzy punkty przewagi (8:5). Sytuację w zespole AZS-u starał się ratować Filip Stoilović oraz Marcin Waliński, który zastąpił na boisku Bartosza Bednorza. To dzięki ich skutecznym atakom, na tablicy wyników pojawił się remis (13:13).

Kędzierzynianie robili jednak wszystko, aby z Olsztyna wywieźć komplet punktów i umocnić się na pozycji lidera. Po atakach Rafała Buszka oraz Gladyra, goście znów wyszli na dwa punkty przewagi (17:15). I choć olsztynianie mieli swoje szanse na odwrócenie losów seta, to błąd za błędem w ataku popełniał Paweł Adamajtis. Ostatecznie trzecia partia zakończyła się zwycięstwem gości 25:20, a całe spotkanie ZAKSA wygrała 3:0.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS rozegra w najbliższą sobotę, na wyjeździe z Łuczniczką Bydgoszcz.

Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn - Koźle 0:3

Sety: 18:25, 15:25, 20:25

Indykpol AZS: Woicki, Adamajtis, Koelewijn, Zajder, Stoilović, Bednorz, Potera (libero) oraz Waliński, Zniszczoł, Gulak.

ZAKSA: Toniutti, Konarski, Gladyr, Wiśniewski, Deroo, Tillie, Zatorski (libero) oraz Semeniuk, Bociek, Pająk.

MVP: Banjamin Toniutti

Wyniki 13. kolejki:

MKS Będzin - Łuczniczka Bydgoszcz 1:3 (18:25, 23:25, 30:28, 21:25), Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 28:26, 25:20), AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:17, 25:19, 25:18), Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn - Koźle 0:3 (18:25, 15:25, 20:25), BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów (godz. 17), Cerrad Czarni Radom - Cuprum Lubim (20), Effector Kielce - Jastrzębski Węgiel (niedziela, godz. 14.45)

PLUSLIGA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.