Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Górniku Zabrze na Facebooku >>
Mariusz Przybylski to najbardziej znane spośród nazwisk, które Górnik Zabrze wystawił na listę transferową. Kibice z Roosevelta doskonale co prawda pamiętają czasy, kiedy ten doświadczony pomocnik należał do liderów zespołu, ale ostatnie dwa lata przyniosły mu sporo problemów ze zdrowiem. Trener Leszek Ojrzyński postanowił postawić na młodszych.
Sytuację stara się wykorzystać Raków Częstochowa, czyli klub, z którego 34-latek wypłynął na szersze wody. Rozmowy na temat przeprowadzki Przybylskiego do drugoligowca trwają już od dłuższego czasu. - Wszyscy znamy jego wartość - mówi Przemysław Cecherz, trener drugoligowca. Choć od razu zaznacza: - Nic jednak nie jest przesądzone. Zwłaszcza że Mariusz ma również ofertę z klubu z wyższego szczebla.