Widzew rozpoczyna selekcję. Kluczowy będzie sobotni sparing

Piłkarze Widzewa w środę rozpoczęli treningi na boisku. Dla testowanych zawodników kluczowy będzie sobotni sparing z drużyną TMRF

Przez ostatnie dni widzewiacy zamiast treningów przechodzili badania wydolnościowe i motoryczne. Od środy zaczęły się zajęcia typowo piłkarskie.Szkoleniowcy chcą się przyjrzeć testowanym zawodnikom, których w Widzewie nie brakuje. Do tej pory łodzianie odbywali gierki na małych przestrzeniach, a w taki sposób trudno jest ocenić przydatność kandydatów do zespołu.

Środowy trening został przesunięty na późny wieczór ze względu na spotkanie opłatkowe prezydent Hanny Zdanowskiej z łódzkimi sportowcami. Na przyjęciu w Pałacu Poznańskiego nie mogło zabraknąć widzewiaków. Byli tam m.in. Michał Czaplarski, Princewill Okachi, Adrian Budka, Konrad Reszka i Kamil Bartos. Po zakończeniu pojechali na zajęcia, które miały miejsce na ChKS.

O miejsce w kadrze Widzewa wciąż walczą testowani Sebastian Kaczyński, Przemysław Ibusz, Michał Kaczmarek, Kamil Mazurkiewicz, Jakub Kołodziejczyk oraz Bułgarzy Daniel Szmedin i Milen Tanew. Z zespołem ćwiczą także wyróżniający się juniorzy. - Nic wskazuje na to, że będziemy testować kolejnych zawodników - mówi Waldemar Krajewski, kierownik drużyny. - Na treningach jest naprawdę wielu piłkarzy i musimy rozpocząć już selekcję, a nie zapraszać nowych. Oczywiście jeśli trafi się jakaś perełka, to nie odmówimy testów.

Ostateczny sprawdzian testowanych zawodników czeka w najbliższą sobotę, kiedy to Widzew zagra mecz sparingowy z A-klasową kibicowską drużyną TMRF Widzew. Spotkanie zostanie rozegrane w formie trzech tercji po 35 minut. - Być może na ten mecz przyjedzie jeden zawodnik z wyższej ligi - mówi Płuska.

Widzew wciąż ulgowo Kamilowi Bartosiewiczowi, którego w domu zatrzymały sprawy rodzinne. Trener Marcin Płuska dał mu na kilka dni wolnego. Jego sprawdziany ominą, po przyjeździe ma podpisać kontrakt i rozpocząć przygotowania z drużyną. W ostatnich dniach zawodnikami Widzewa zostali już Słowak Tomas Pochyba, Przemysław Rodak i Kamil Tlaga, a wcześniej do drużyny doszli Kacper Bargieł, Daniel Bończak, Michał Choroś, Bartłomiej Gromek, Robert Kowalczyk, Patryk Strus, Michał Bondara. Jako ostatni umowę podpisał Mariusz Zawodziński, pomocnik pozyskany z Legionovii.

Wciąż nie wiadomo, kiedy do treningów wróci Princewill Okachi. Trenerzy spodziewają się go w przyszłym tygodniu, gdy skończy brać zastrzyki wzmacniające stawy. Pojawiają się opinie, że nie tylko kontuzja jest powodem zwłoki w rozpoczęciu przygotowań przez Nigeryjczyka. Tym bardzie, że w sobotę grał w turnieju halowym w Łowiczu. Zawodnik nie chce jednak o tym mówić. - Na razie muszę skończyć kurację - ucina temat w rozmowie z "Wyborczą".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.