King Wilki szybko załatały dziurę po Luciousie. Russel Robinson nowym rozgrywającym

To był emocjonujący dzień dla fanów King Wilków Morskich Szczecin. Klub najpierw ogłosił rozstanie z Korie Luciousem, a kilka godzin później zaprezentował nowego rozgrywającego.

Russell Robinson Jr został w poniedziałek nowym zawodnikiem King Wilków Morskich. Niespełna 30-letni Amerykanin mierzy 186 cm i może występować na pozycjach rozgrywającego oraz rzucającego obrońcy. Urodził się i wychował na Bronxie, dzielnicy Nowym Jorku. Dał się tam zapamiętać jako jeden z najlepszych młodych zawodników, zdobywając wiele indywidualnych nagród dla najlepszego młodego koszykarza w tym mieście.

Zaowocowało to listami intencyjnymi z wielu prestiżowych uczelni, które chciały go mieć w swoich szeregach. Robinson zdecydował się występować dla trenera Billa Selfa, prowadzącego Kansas Jayhawks. To legendarna szkoła w Stanach Zjednoczonych. Jej program koszykarski wprowadził do NBA m.in. Wilta Chamberlaina, Paula Pierce`a czy ostatnio Andrew Wigginsa.

Swoją przygodę w Europie rozpoczął w Turcji. Potem grał w Hiszpanii dla utytułowanego Joventutu Badalona, a później we Francji, znowu w Turcji i we Włoszech, skąd w końcu trafił do Polski. W sezonie 2012/13 występował w barwach Turowa Zgorzelec, z którym dotarł do finału rozgrywek. Po założeniu na szyję srebrnego medalu, po zawodnika sięgnął mistrz - Stelmet Zielona Góra. Występował tam z małą przerwą na epizod w Libanie, a obecny sezon rozpoczął w lidze greckiej. W zespole Kavalas rozegrał 9 spotkań. Na początku 2016 roku rozstał się z tą drużyną i w poniedziałek podpisał umowę z King Wilkami.

Robinson zadebiutuje przed szczecińską publicznością 17 stycznia w meczu z Czarnymi Słupsk.

Copyright © Agora SA