Górnik Zabrze. Leszek Ojrzyński: Ostatnio przegraliśmy kilka takich batalii

Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze, przyznaje, że chciał ściągnąć Dawida Szymonowicza. Pomocnik Stomilu Olsztyn wybrał jednak inny klub.

Górnik Zabrze utrzyma się w ekstraklasie? Podyskutuj na Facebooku >>

Tej zimy do Górnika Zabrze trafiło już czterech zawodników, choć - jak przyznaje trener Leszek Ojrzyński - nie wszystkie plany zostały zrealizowane. - Rywalizacja między klubami trwa cały czas, tyle że w trakcie przerwy w rozgrywkach ona odbywa się przy telefonach i na mejle. W ostatnich tygodniach kilka takich batalii przegraliśmy... - przyznaje trener Górnika.

Ojrzyński podaje konkretny przykład. - Staraliśmy się o Dawida Szymonowicza [21-letni pomocnik, jesienią 17 meczów i dwa gole w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn - przyp. red], ale Jagiellonia Białystok okazała się skuteczniejsza - wyjaśnia.

Poza tym - jak już informowaliśmy - Górnikowi nie wyszła próba ściągnięcia Rafała Pietrzaka, któremu z końcem czerwca wygasa kontrakt z GKS-em Katowice. 24-letni lewy obrońca woli bowiem przenieść się do krakowskiej Wisły. Inna sprawa, że - zdaniem Ojrzyńskiego - za plus trzeba uznać transfer Kena Kallaste. - W jego przypadku musieliśmy działać szybko, bo konkurencja nie spała. Zainteresowanych nim było więcej klubów - podkreśla szkoleniowiec zabrzan.

ŚLĄSK.SPORT.PL na Twitterze. Obserwuj już teraz >>

Który klub zdobędzie wiosną najmniej punktów?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.