Ligowa rywalizacja została wznowiona po półtoramiesięcznej przerwie przeznaczonej na potrzeby reprezentacji, która brała udział w mistrzostwach świata. Polki powtórzyły sukces sprzed dwóch lat, czyli zajęły czwarte miejsce i awansowały do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. W Danii grało aż pięć zawodniczek MKS Selgros - Weronika Gawlik, Agnieszka Kocela, Iwona Niedźwiedź i Kristina Repelewska wystąpiły w biało-czerwonych barwach, a Jessica Quintino grała w reprezentacji Brazylii. Niestety ta ostatnia w Elblągu nie zagrała z powodu kontuzji. Z tej samej przyczyny zabrakło także Joanny Drabik, Kamili Skrzyniarz i Honoraty Syncerz. Z kolei w drużynie gospodyń nie wybiegła na parkiet narzekająca na uraz Sylwia Matuszczyk.
Pierwszy kwadrans tego spotkania był bardzo wyrównany i wynik najczęściej oscylował wokół remisu. W 17. minucie, po trafieniu Agnieszki Koceli na tablicy wyników widniał rezultat 6:6. Potem gospodynie zdołały odskoczyć. Bramkę z dystansu zdobyła Aleksandra Kwiecińska i Start wygrywał 9:6. Wówczas o czas poprosiła trenerka MKS Selgros Sabina Włodek. Jej rady przyniosły pewien skutek, bo dystans zaczął się zmniejszać. Wprawdzie jeszcze raz różnica wzrosła do trzech goli (11:8), ale końcówka pierwszej połowy należała już do mistrzyń Polski, które zniwelowały stratę do jednej bramki (10:11).
Początek drugiej części meczu miał podobny przebieg jak do przerwy. Lublinianki doprowadziły do wyrównania, a w 40. minucie Karolina Bijan rzutem ze skrzydła dała MKS prowadzenie (14:13). Błyskawicznie zareagował na to trener elblążanek Andrzej Niewrzawa i poprosił o czas. Po wznowieniu gry gospodynie doprowadziły wprawdzie do wyrównania, ale potem zaczęła się zarysowywać przewaga mistrzyń Polski. Po dwóch z rzędu trafieniach Agnieszki Koceli zespół lubelski wygrywał 17:14. Już do końca spotkania MKS prowadzenia nie oddał, choć Start wcale nie zamierzał się poddawać i ambitnie próbował odrabiać straty. W 55. minucie, po bramce z rzutu karnego Sylwii Lisewskiej, gospodynie przegrywały zaledwie 19:20. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały jednak lublinianki i wywiozły z Elbląga zwycięstwo, czym zrewanżowały się rywalkom za remis, który w pierwszej rundzie padł w hali Globus.
Teraz mistrzynie kraju czekają występy na arenie międzynarodowej - już w sobotę rozegrają w Norwegii pierwszy mecz o awans do ćwierćfinału rozgrywek PZP z Vipers Kristiansand.
DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU
Start Elbląg 21 (11)
MKS Selgros 23 (10)
Start: Sielicka, Szywerska - Lisewska 5, Balsam 4, Andrzejewska 3, Kwiecińska 3, Dankowska 2, Muchocka 2, Jędrzejczyk 1, Waga 1, Hawryszko, Szopińska, Pinda, Gerej, Romanowicz, Świerżewska.
MKS Selgros: Dzhukeva, Gawlik - Niedźwiedź 5, Gęga 4, Mihdaliova 4, Repelewska 4, Kocela 3, Szarawaga 2, Bijan 1, Charzyńska, Kozimur, Rola.
Kary: Start - 0 min, MKS Selgros - 6 min.
Sędziowali: Paweł Kaszubski i Piotr Wojdyr z Gdańska.