Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>
Jeszcze w zeszłym sezonie Marcin Malinowski biegał - w barwach Ruchu Chorzów - po boiskach ekstraklasy. Latem z niebieskimi się rozstał i przyjął propozycję Porońca Poronin, gdzie spotkał chociażby... Macieja Żurawskiego. Przygoda z trzecioligowcem zakończyła się jednak już po kilku miesiącach. W tej sytuacji 41-letni Malinowski postanowił wrócić w znane sobie strony. Miał ofertę z Unii Turza Śląska, lidera drugiej grupy śląskiej czwartej ligi, ale wybrał klub, w którym rozegrał ponad 300 ekstraklasowych meczów. - Przez najbliższe pół roku będę grał w Odrze Wodzisław - mówi w rozmowie ze "Sportem".
Odra występuje dziś w rybnickiej A-klasie.