Trefl Sopot środowym przeciwnikiem rozpędzonej Rosy

Już w środę koszykarze Rosy Radom zagrają po raz 13 w obecnym sezonie Tauron Basket Ligi, i zarazem ostatni w 2015 roku. Przeciwnikiem trzeciej siły ekstraklasy będzie jej outsider Trefl Sopot.

Bez wątpienia lokata, którą piastuje w obecnym sezonie rywal Rosy, a więc Trefl, to największa niespodzianka in minus rozgrywek. Sopocianie doznali niemałych osłabień, ale i tak mało kto spodziewał się, że Trefl przez większość kolejek będzie ostatnią, bądź przedostatnią siłą koszykarskiej ekstraklasy.

Obecnie jest nieco lepiej, a wszystko przez ostatnie wyniki uzyskane przez podopiecznych Zorana Martića. Na pierwszy triumf kibice Trefla czekali aż do 1 grudnia, kiedy to żółto - czarni pokonali AZS Koszalin. Wcześniej doznali aż ośmiu kolejnych porażek, co stanowiło swoisty - niechlubny - rekord tak zasłużonego dla polskiego basketu klubu.

Ten triumf nad akademikami z Koszalina nieco uskrzydlił sopocian, bo ci w następnych czterech spotkaniach, wygrali dwa. W pokonanym polu rywale Rosy zostawili m.in. Polfarmex Kutno i Start Lublin. W ostatniej serii gier, a więc 27 grudnia Trefl znowu nie zachwycił i przegrał we Włocławku z Anwilem 76:60, ale od trzech pojedynków u siebie jest niepokonany...

Największym i w zasadzie jedynym wybijającym się ponad przeciętność w obecnych rozgrywkach zawodnikiem Trefla jest Amerykanin - Tyreek Duren. To właśnie on wystąpił we wszystkich dotychczasowych spotkaniach i każde z nich rozpoczynał w wyjściowej piątce. Rozgrywający poza tym jest liderem drużyny jeśli chodzi o zdobycze punktowe jak i asysty. Zatem niezwykle ciekawie zapowiada się w Trójmieście, starcie dwóch jedynek: Durena po stronie Trefla i Toreya Thomasa z Rosy. Oczywiście więcej atutów jest po stronie ekipy gości, i to oni urastają do miana faworyta środowego starcia.

Mecz pomiędzy Treflem Sopot a Rosą Radom rozpocznie się w środę o godz. 18.30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.