Dłuższa przerwa w PlusLidze. Na kadrę, odpoczynek, negocjacje kontraktu

Po raz pierwszy od wielu sezonów siatkarze w PlusLidze będą mieli spokojne święta. Dzięki przerwie w rozgrywkach dostali kilka dni wolnego, co ostatnio nie zdarzało się zbyt często.

W poprzednich sezonach o spokojnych i wolnych od treningów świętach można było tylko pomarzyć. PlusLiga często grała kilka dni przed Bożym Narodzeniem, a w przerwie między tymi a Nowym Rokiem upychano także ligową kolejkę. Jeszcze w drugi dzień świąt trzeba było zjawić się na treningu, a często nawet wyruszyć na mecz. W tym roku jest inaczej.

Ale to nie władze PlusLigi poszły na rękę siatkarzom. Przerwę w rozgrywkach wymusiły kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, które początkiem stycznia odbędą się w Berlinie. PlusLiga ruszy na nowo dopiero 13 stycznia, a teraz kluby musiały zwolnić swoich siatkarzy na zgrupowania. Ci niestety nie mogą liczyć na wolne, ale ich koledzy mają chwilę wytchnienia. Trenerzy zespołów z PlusLigi dali im tydzień wolnego, a niektórzy nawet więcej.

Dla przykładu Asseco Resovia na treningach spotka się dopiero po świętach, choć zawodnicy dostali zadania siłowe do wykonania. Kilku z nich zdecydowało się nawet na powrót do swoich krajów. - Po meczu z Będzinem lecimy na tydzień do USA, żeby święta spędzić razem z naszymi rodzinami. Jeszcze w grudniu wrócimy jednak do Rzeszowa - mówili ostatnio Amerykanie w barwach mistrzów Polski, Russell Holmes i Thomas Jaeschke.

Jeszcze dłuższą przerwę będą mieć siatkarze wicelidera PlusLigi, PGE Skry Bełchatów. Trener Miguel Angel Falasca zarządził, że zespół spotka się na treningu dopiero po Nowym Roku, dokładnie 2 stycznia. Przerwę wykorzystają więc niemal wszyscy jego podopieczni, za wyjątkiem oczywiście kadrowiczów. Dla przykładu Facundo Conte święta ma spędzić we Włoszech, a Nicolas Uriarte w Argentynie,

Pracowicie natomiast zapowiadają się święta dla innego z Argentyńczyków, Raula Lozano. Trener rewelacji rozgrywek, Cerrad Czarnych Radom po ostatnim meczu ligowym poleciał do... Iranu, gdzie ma negocjować warunku kontraktu z tamtejszą federacją. Lozano ma bowiem od kwietnia 2016 roku objąć kadrę Iranu. Teraz ma oficjalnie podpisać umowę. Do klubu wróci jednak jeszcze w tym roku, by poprowadzić kolejne treningi Czarnych, z którymi ma wypełnić kontrakt do końca sezonu.

Zanim jednak PlusLiga wznowi rozgrywki, kluby zagrają po kilka sparingów. Do Polski przyleci np. zwycięzca Ligi Mistrzów, Zenit Kazań, który zmierzy się z Asseco Resovią i Politechniką Warszawską. Starcie Rosjan z mistrzem Polski będzie powtórką finału Ligi Mistrzów z tego roku, a także przedsmakiem emocji, które czekają nas w drugiej części sezonu w PlusLidze.

Podyskutuj z autorem tekstu na Twitterze @LewMarcin

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.