Cracovia. Mateusz Cetnarski: Nie czekam na powołanie obgryzając paznokcie

Z prasy. Mateusz Cetnarski jest w tym sezonie jednym z najlepszych piłkarzy Cracovii. - Jeśli dyspozycja drużyny jest wyższa, każdy wskakuje na wyższy poziom - zaznacza w rozmowie z ?Dziennikiem Polskim?.

Facebook?  | A może Twitter? 

Cetnarski został wybrany najlepszym piłkarzem ekstraklasy w listopadzie. W tym sezonie zdobył już siedem bramek, zanotował osiem asyst. Jak sam przyznaje, przeżywa najlepszy okres w karierze. - Odkąd wróciłem do piłki po chorobie, sądziłem, że będę na wysokim poziomie, ale oczywiście nie myślałem, że będzie tak dobrze. Nie traciłem wiary, że będę mógł z powrotem cieszyć się piłką, grać w ekstraklasie w takim wymiarze czasowym, jak teraz - mówi w "Dzienniku Polskim" .

Pomocnik podkreśla jednak, że on i inni wyróżniający się piłkarze Cracovii dużo zawdzięczają dobrej grze całego zespołu. - Nie byłoby takiej formy Denissa Rakelsa, gdyby nie dobra dyspozycja pozostałych zawodników. Bartek Kapustka nie dostałby powołania do reprezentacji, gdyby go nie wypromowała reszta drużyny - podkreśla.

Powołania do kadry Adama Nawałki nie doczekał się za to Cetnarski. - Promuję się cały czas, moje umiejętności wskoczyły na kolejny poziom. A to, czy zostanę powołany do kadry, czy nie, to inna sprawa. Każdy o niej marzy, nie znam zawodnika, który by nie chciał w niej grać. Nie czekam na powołanie obgryzając paznokcie z nerwów, ale jeśli się jest z drużyną wysoko w tabeli i czuje się, że jest się w wysokiej dyspozycji, to o tym się marzy - zaznacza.

Więcej o:
Copyright © Agora SA