Piast Gliwice. Radosław Murawski: Chcieliśmy się odwdzięczyć kibicom

- Najważniejsze, że Legia Warszawa nie doskoczyła do nas w tabeli - mówi Radosław Murawski, pomocnik i kapitan Piasta Gliwice.

Facebook?  | A może Twitter? 

Po wstydliwej porażce z Górnikiem Zabrze i dosyć szczęśliwym remisie z Cracovią wielu skazywało Piasta Gliwice na porażkę z Legią Warszawa. Piłkarze Radoslava Latala postawili jednak wicemistrzom Polski trudne warunki. Oczywiście chciałoby się przywieźć ze stolicy komplet punktów, ale remis też cieszy. Najważniejsze, że Legia nie doskoczyła do nas w tabeli - zauważa Radosław Murawski, kapitan lidera ekstraklasy.

Ale wizyta w Warszawie była dla Piasta udana z jeszcze jednego powodu. Chodzi o gliwickich kibiców, którzy na stadionie Legii stawili się w liczbie ponad 700. - To dla nas powód do dumy. Przyjechali nas wspierać i pokazali się ze świetnej strony. Chcieliśmy się im za to odwdzięczyć. I myślę, że daliśmy radę - podkreśla "Muraś". A Gerard Badia dodaje: - Było ich 700? Miało się wrażenie, że jeszcze więcej! Tak głośno nas dopingowali...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.