Wisła Kraków. Arkadiusz Głowacki: Każdy mecz jest dramatyczną walką

Przegrana z Lechią Gdańsk była czwartą z rzędu porażką Wisły Kraków. - Mimo prób niewiele nam wychodziło - mówi Arkadiusz Głowacki, kapitan zespołu.

Facebook?  | A może Twitter? 

Krakowianie przegrali 0:2, a w całym spotkaniu oddali tylko jeden celny strzał. - Nie pamiętam, abyśmy w ostatnich 15 latach byli w takiej sytuacji, gdy tak naprawdę nie możemy nic zrobić. Chcemy, motywujemy się, ale prawda jest taka, że wielu z nas gra na lekach i z bólem - przyznaje Głowacki, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Wisłę prześladują kontuzje i kartki. W Gdańsku boisko z urazem opuścił Maciej Sadlok. Czwarty żółty kartonik w sezonie otrzymał też Rafał Boguski, co oznacza, że w następnym meczu nie zagra. - W tej chwili weszliśmy w taki etap, że trudno powiedzieć, co zrobić. Najlepiej byłoby, gdyby ten sezon się już skończył. Brakuje ludzi, wychodzą nasze słabości. Nie możemy się jednak poddawać, bo jesteśmy doświadczeni i odpowiedzialni - zaznacza kapitan Wisły.

Kolejna porażka zepchnęła zespół na 10. miejsce w tabeli. - Nie trzeba nam tego przypominać, zdajemy sobie sprawę, w jak w trudniej sytuacji jesteśmy. Brakuje nam punktów i każdy mecz jest dramatyczną walką. Wpadliśmy w pewien trend i ciężko to wszystko zahamować. Wynika to też z tego, że brakuje nam swobody w grze, jeśli odbieramy piłkę, to szybko ją tracimy - opisuje obrońca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.