Vive tym razem bez sensacji. Pewna wygrana z Pogonią [GALERIA ZDJĘĆ]

Vive Tauron Kielce udanie zrewanżowało się Pogoni Szczecin za sensacyjny remis na inaugurację rozgrywek. Mistrzowie Polski pewnie pokonali zespół Rafała Białego 32:24.

Początek meczu zdecydowanie należał do obu bramkarzy. Po sześciu minutach było zaledwie 1:1. Marin Sego do tej pory obronił cztery rzuty, a Adam Morawski, golkiper gości (wypożyczony z Orlen Wisły Płock) odbił pięć pierwszych rzutów. Potem kielczanie poprawili skuteczność i zaczynali wypracowywać przewagę. W 23. minucie po trafieniu z kontry Tobiasa Reichmanna wygrywali 11:7. Trener Tałant Dujszebajew dał dłużej niż zwykle pograć w ataku pozycyjnym Piotrowi Chrapkowskiemu oraz Branko Vujoviciowi. Ozdobą tej części była piękna kontra w 27. minucie. Ivan Cupić popisał się przepięknym zwodem (obrót o 360 stopni) podał do Michała Jureckiego, a kapitan mistrzów Polski pokonał Morawskiego.

W drugiej połowie kielczanie grali już słabiej. Brakowało im odpowiedniej koncentracji w obronie i ataku. Mimo to cały czas kontrolowali przebieg meczu. W końcówce szansę gry dostali dwaj wychowankowie Jakub Bulski i Filip Fąfara. Ten pierwszy miał blok, a Fąfara trafił w słupek. Ostatniego gola w tym roku tuż przed końcową syreną zdobył dla Vive Mateusz Jachlewski.

Vive Tauron Kielce - Pogoń Szczecin 32:24 (16:9)

Viev Tauron Kielce: Sego - Reichmann 6, Chrapkowski 5, Bielecki 4, Jurecki 4, Vujović 3, Cupić 3, Aginagalde 2, Jachlewski 2, Strlek 2, Kus 1, Bulski, Fąfara.

Pogoń: Morawski, Tatar - Zaremba 7, Bruna 3, Walczyk 3, Jedziniak 3, Gierak 2, Krysiak 2, Fedeńczuk 2, Kniazeu 1, Biernacki, Krupa, Grzegorek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.