Podobny potencjał kolejnych rywalek Polskiego Cukru Muszynianki, ale styl różny

Polski Cukier Muszynianka staje przed szansą awansu do ćwierćfinału Pucharu CEV. We wtorek o godz. 18 podejmie Nova KBM Branik Maribor.

Facebook?  | A może Twitter? 

Od środy Muszynianka zagra po raz trzeci. Jaka jest dyspozycja fizyczna zawodniczek? - Po dwóch ostatnich meczach nie jest najgorzej. Teraz kolejne wyzwanie - twierdzi trener Bogdan Serwiński.

Wyzwaniem jest pokonanie w 1/8 Pucharu CEV Branika. - Mamy materiał filmowy, ale zdobycie go było dużym problemem - mówi trener. - Gra siatkarek z Mariboru opiera się na bardzo dobrych warunkach fizycznych. To poukładany zespół. Nie możemy zagrać zachowawczo.

W lidze słoweńskiej siatkarki Branika mają komplet zwycięstw (11) i straciły tylko dwa sety. W 1/16 finału Pucharu CEV pokonały estoński klub Kohila VC.

W drużynie ze Słowenii gra była siatkarka Muszynianki Marina Cvetanović. - U nas grała jako atakująca, teraz jest przyjmującą - dodaje trener drużyny z Małopolski.

W poprzedniej rundzie jego siatkarki wyeliminowały niemiecki klub VC Wiesbaden. Na wyjeździe przegrały 2:3, ale u siebie nie straciły seta. - Potencjał sportowy obie drużyny mają podobny, czyli duży, chociaż styl gry różny. Niemki dobrze grały w obronie, Słowenki kładą nacisk na atak - porównuje Serwiński.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.