Jesteś kibicem ze Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>
Wiele jest historii zawodników, którzy musieli wybierać między dwoma śląskimi klubami. Jedną z nich przytacza Waldemar Matysik, brązowy medalista mistrzostw świata z 1982 roku. Chodzi o czasy, kiedy ten świetny pomocnik występował jeszcze w Carbo Gliwice. I bardzo chciał go wtedy ściągnąć Piast Gliwice. Ba, jego ojcu gliwicki klub wręczył już nawet 6 tysięcy złotych i telewizor.
- Tylko że Górnik Zabrze zapłacił mi 60 tysięcy - zdradza Matysik. - Powiedziałem więc ojcu, że telewizor ma oddać, bo kupię nowy, a i kasę Piastowi oddam. Górnik to był dobry wybór - mówi dziś Matysik, który w zabrzańskich barwach trzykrotnie świętował mistrzostwo Polski.