Trener Developresu SkyRes Rzeszów: Będą rozmowy indywidualne i zespołowe

W niedzielę siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów przegrały na wyjeździe z PTPS-em Piła 0:3. Rozczarowania po siódmej porażce w tym sezonie nie krył trener Mariusz Wiktorowicz.

Chcesz wiedzieć wszystko o Developresie Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Trener Developresu SkyRes Rzeszów mógł być rozgoryczony porażą w Pile. Jego drużyna podobnie jak w innych spotkaniach łatwo oddała pierwszego seta, przegrywając do 15. W dwóch kolejnych odsłonach było lepiej, ale kluczowych momentach zabrakło chłodnej głowy. - Przez cały tydzień przygotowywaliśmy się do tego meczu, pracowaliśmy nad taktyką, przygotowaniem mentalnym i założenia taktyczne nie zostały zrealizowane - kręcił głową po meczu trener Developresu, Mariusz Wiktorowicz.

Rzeszowianki słabo przede wszystkim zagrywały. Większość zagrywek posyłały w libero PTPS-u, która w przyjęciu miała blisko 70 procent skuteczności. Do tego słabo funkcjonował rzeszowski blok. Developres tym elementem zdobył osiem punktów, przy 17 punktowych blokach pilanek. - Po tym meczu każdy powinien odpowiedzieć sobie na pytanie czy dał z siebie wszystko. Ja wiem jak pracowaliśmy w ciągu tygodnia i chciałbym, aby nasza gra wyglądała tak jak w końcówkach drugiego i trzeciego seta - przyznał trener, który zapowiedział, że we wtorek będzie rozmawiał z zawodniczkami o słabej postawie drużyny. - Będą na pewno rozmowy indywidualne i zespołowe. To poziom Orlen Ligi, a w pewnych momentach u niektórych widać pierwszoligowy poziom. Czy będą jakieś konsekwencje? To gorący temat. Pewnych rzeczy nie wykonamy za zawodniczki - stwierdził szkoleniowiec Developresu.

Rzeszowski zespół okazję do rehabilitacji będzie miał już w środę. W Bydgoszczy Developres zagra z Pałacem.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.