Motor przed zimą liderem. Wygrał z Avią w Świdniku

Po pierwszej bardzo dobrej połowie w wykonaniu obu III-ligowców świdnicka Avia prowadziła z Motorem Lublin 1:0. Jednak zaraz po przerwie podopieczni trenera Dominika Nowaka wyprowadzili dwa ciosy, które rozstrzygnęły derby.

Było to spotkanie zaległe, bo z powodu obchodów jubileuszu 65-lecia istnienia lubelskiego klubu w terminie jego rozegrania zmierzył się on w meczu towarzyskim ze Śląskiem Wrocław. W składzie Motoru przed samym spotkaniem doszło do niespodziewanej zmiany. Kontuzjowanego bramkarza Krzysztofa Żukowskiego zastąpił Maciej Zagórski. Pierwsze dziesięć minut to spora przewaga lublinian, ale nie stworzyli sobie oni dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. W 11. minucie dobrą szansę miał Wojciech Białek. Najskuteczniejszy strzelec III ligi (19 bramek) uderzył z prawej strony pola karnego, ale piłka przeszłą wzdłuż bramki. Dosłownie po chwili powinno być 1:0 dla Motoru. Lewą stroną ruszył aktywny na początku meczu Maciej Prusinowski, który wyłożył futbolówkę Filipowi Drozdowi, ale ten strzelił z pięciu metrów wysoko nad poprzeczką.

W 18. minucie o wielkim szczęściu mogli za to mówić piłkarze Dominika Nowaka. Z wolnego dośrodkował Białek musnął ją tylko Kamil Oziemczuk. Piłka odbiła się od słupka i przeleciała wzdłuż linii bramkowej. '

W dalszym ciągu trwałą wymiana ciosów. Już po chwili ogromny błąd Wiktora Bogusza powinien wykorzystać Paweł Myśliwiecki, który wyszedł sam na sam z bramkarzem Avii. Mateusz Zawiślak zachował jednak więcej zimnej krwi i nadal w Świdniku było bez bramek. W 28. minucie widzieliśmy kopię sytuacji sprzed dziesięciu minut. Znowu Białek wykonywał rzut wolny, a Oziemczuk tylko lekko zmienił tor lotu piłki. Tym razem futbolówka jednak zatrzepotała w siatce i Avia objęła prowadzenie.

Ostatni kwadrans pierwszej połowy to wyrównana walka w środku pola. Motor nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze ustawiającą się drużynę trenera Jacka Ziarkowskiego. Jedyną szanse na wyrównanie znowu miał Myśliwiecki, ale strzelił w boczną siatkę.

Motor po przerwie zdecydowanie ruszył do odrabiania strat. Już w 48. minucie Prusinowski wykorzystał podanie z prawej strony i z najbliższej odległości doprowadził do remisu. Zaledwie trzy minuty później goście objęli prowadzenie. Kompletnie nie pilnowany w polu karnym był Myśliwiecki, który nie miał problemów z pokonaniem Zawiślaka.

Po tych dwóch szybko wyprowadzonych ciosach piłkarze Motoru cofnęli się na swoją połowę, ale zawodnicy Avii zaskoczeni takim obrotem spraw nie potrafili skonstruować żadnej groźnej sytuacji. Mecz toczył się głownie w środku boiska, choć swoją szansę na zdobycie gola miał Stachyra, a wyrównać mógł Oziemczuk. Ostatni kwadrans to niemrawe ataki Avii, które nie mogły zaskoczyć piłkarzy Motoru. W doliczonym już czasie gry po kontrze bramkę dla zespołu lubelskiego zdobył Drozd.

W drugim zaległym spotkaniu Stal Rzeszów pokonała Resovię 2:1.

DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU

Avia Świdnik 1 (1)

Motor Lublin 3 (0)

Bramki: Oziemczuk (28.) - Prusinowski (48.), Myśliwiecki (51.), Drozd

Avia: Zawiślak - Byszewski, Szymala, Maciejewski, Kazubski Ż - Orzędowski, Bogusz (82. Wołos), Dobrowolski (64. Nowak), Oziemczuk, Białek, Mazurek Ż.

Motor: Zagórski - Falisiewicz, Komor (46. Dikij), Gieraga Ż, Szywacz - Stachyra , Tymosiak, Król (74. Michota), Prusinowski Ż - Drozd, Myśliwiecki.

Tabela III ligi

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.