Rezerwy Indykpolu przegrały po raz pierwszy w sezonie

Po czterech zwycięstwach z rzędu, pierwszej porażki w rozgrywkach Młodej Ligi doznali siatkarze Indykpolu AZS. Olsztynianie przed własną publicznością przegrali z Łuczniczką Bydgoszcz 2:3.

Oba zespoły od początku od początku spotkania grały punkty za punkt, ale z każdą kolejną akcją rysowała się przewaga gospodarzy. Ciężar gry wziął na siebie atakujący Piotr Szostek, którego skutecznie ataki przyniosły aż siedem punktów przewagi (17:10). Olsztynianie później jednak popełniali błędy w ataku a ich przewaga zmalała do trzech punktów (21:18). Mimo to inauguracyjna partia zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 25:21.

W drugim secie sytuacja na parkiecie zmieniła się diametralnie. Podopieczni trenera Krzysztofa Kowalczyka skrzętnie wykorzystywali błędy w przyjęciu swoich przeciwników. Olsztynianie nie mieli pomysłu na zmniejszenie straty do rywala, którzy grali bardzo skutecznie w obronie. W efekcie Łuczniczka wygrała 25:15 i w całym spotkaniu był remis 1:1.

- Pierwszy set wygrany przez moich zawodników pokazał, że umiemy grać w siatkówkę - mówi Maciej Rejzner, opiekun olsztynian. - Nie widziałem jednak u moich zawodników emocji towarzyszących prawdziwej siatkarskiej bitwie. Czasami trzeba głośniej krzyknąć, podskoczyć po wygranej akcji, a u nas tego brakowało.

Trzeci set gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 5:2. Młode Indyki poprawiły swoją grę w obronie i przyniosło to efekty. W ataku dobrze radził sobie przyjmujący Kamil Guzewicz i to dzięki jego wysokiej skuteczności przewaga AZS-u wzrosła do sześciu punktów (14:0). W końcówce nie brakowało jednak emocji, ponieważ przewaga siatkarzy ze stolicy Warmii i Mazur ponownie stopniała do dwóch punktów (21:19). Tak jak i w pierwszej partii, to AZS ponownie okazał się górą, wygrywając 25:22.

Czwarty set był niemal identyczną kopią drugiego. Świetne zagrywki siatkarzy znad Brdy spowodowały, że bydgoszczanie dość szybko wypracowali sobie trzy punkty przewagi. Siatkarze Łuczniczki nie pozwolili swoim rywalom dojść do głosu. spokojnie kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie, Łuczniczka wygrała partię 25:20. Taki sam przebieg miał decydujący set niedzielnego spotkania. Olsztynianie nie byli w stanie przeciwstawić się doskonale dysponowanym gościom, którzy zasłużenie wygrali tie-break 15:8 i całe spotkanie 3:2.

- Przeciwny zaskoczyli nas bardzo systematyczną zagrywką - zauważa szkoleniowe młodych Indyków. - My nie posiadaliśmy tak mocnej siły w tym elemencie gry. Również zbyt lakonicznie podeszliśmy do tego spotkania. Po czterech wygranych z rzędu myśleliśmy, że kolejna wygrana przyjdzie nam dosyć łatwo. Tak się jednak nie stało.

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w najbliższy weekend na wyjeździe z Lotosem Treflem Gdańsk.

Indykpol AZS Olsztyn - Łuczniczka Bydgoszcz 2:3

Sety: 25:21, 15:25, 25:22, 20:25, 8:15

Indykpol AZS: Koziatek, Kurmin, Szostek, Ostaszyk, Guzewicz, Ostaszyk, Czebatul (libero) oraz Hatle, Workowski, Jankuniec, Rutecki, Sadowski

Łuczniczka: Ratajczyk, Wołowicz, Stysiał, Prejs, Bobrowski, Aleksandrzak, Herrmann (libero) oraz Pieper, Reichel, Mendel, Szczechowicz

Pozostałe wyniki 5. kolejki:

Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom 1:3 (25:16, 23:25, 25:27, 20:25), PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (16:25, 20:25, 17:25).

MŁODA LIGA

Więcej o siatkarzach Indykpolu AZS czytaj na olsztyn.sport.pl .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.