"Smoki" naszą nadzieją na koszykarską przyszłość [ZDJĘCIA]

W Szkole Podstawowej nr 30 przy ul. Nałkowskich odbyła się oficjalna inauguracja działalności Szkolnych Młodzieżowych Ośrodków Koszykówki - w skrócie SMOK.

Z tej okazji z licznie zgromadzoną w sali gimnastycznej młodzieżą spotkali występujący w Tauron Basket Lidze koszykarze Startu i grające w tej samej klasie koszykarki Pszczółki AZS UMCS. Na uroczystość przybyło też wielu gości z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem, zastępcą prezydenta ds. sportu Krzysztofem Komorskim, szefem lubelskiego sportu Jakubem Kosowskim, wicemistrzem olimpijskim Leszkiem Duneckim i prezesem Lubelskiego Związku Koszykówki Markiem Lembrychem na czele.

Do naszego miasta przyjechał również wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki Kazimierz Wierzbicki. Udział wzięli też prezesi obu lubelskich klubów - Dariusz Gaweł (AZS UMCS) i Arkadiusz Pelczar (Start). Naturalnie obecni byli także dyrektorzy szkół, w których te ośrodki będą działały. - Ta inicjatywa jest dla was - podkreślił w swoim wystąpieniu prezydent Żuk, zwracając się do młodzieży. - Chcemy, abyście w przyszłości grali przynajmniej tak, jak dziś seniorzy i seniorki Startu i Pszczółki AZS UMCS. Wspólnie z PZKosz-em wymyśliliśmy ten program i cieszę się, że szkoły zgodziły się na te działania. Myślę też, że będziemy ten projekt rozszerzali, i nie ukrywam, że wiążemy z nim duże nadzieje.

W Lublinie powstało osiem takich ośrodków, w których będzie szkolona młodzież szkół podstawowych. Sześć dla dziewcząt i dwa dla chłopców. Zostały one zlokalizowane w SP 3, SP 28, SP 38, SP 43, SP 45, SP 52 i SP 30, z tym, że w tej ostatniej podwójny, zarówno dla dziewcząt, jak i chłopców. Dyrektorzy tych szkół otrzymali piłki z autografem Marcina Gortata.

Podczas inauguracji świetnie bawiła się też młodzież, która brała udział w różnych quizach oczywiście z nagrodami, a także uczestniczyła w zajęciach prowadzonych przez koszykarki i koszykarzy i rozegrała nawet z nimi mecze, naturalnie składy były mieszane.

Nie krył zadowolenia też Marek Lembrych. - Przez wiele lat Lublin był postrzegany, jako jeden z najmocniejszych ośrodków koszykarskich w kraju i słynął ze szkolenia młodzieży. Chcemy, aby nadal tak było. Nasze drużyny powróciły do gry w najwyższych klasach, więc młodzież ma skąd czerpać wzorce - dowodził. I dodał: - Co zaś się tyczy powstania "Smoków", uważam, że jest to bardzo cenna inicjatywa i wierzę, że wprowadzenie jej w życie przyniesie wymierne korzyści. Powiem jeszcze, że w Polsce powstało 71 takich ośrodków, z czego osiem w Lublinie, więc pod tym względem jesteśmy w ścisłej krajowej czołówce.

Warto przypomnieć, że jest to druga tego typu akcja w Lublinie, bo wcześniej powstały SOS-y, czyli Siatkarskie Ośrodki Szkolne.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.