Ruch Chorzów. Konkurencja daleko w tyle. "Przypadek? Nie sądzę"

Ruch Chorzów udowodnił w pierwszej części sezonu zasadniczego Ekstraklasy, że zespół oparty na młodych graczach również może skutecznie walczyć o ligowe punkty.

W niedzielnym magazynie ""Liga+Extra" eksperci Canal+ przygotowali zestawienie klubów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej, w których młodzi zawodnicy rozegrali najwięcej minut po 14. kolejkach. Liderem tej niecodziennej tabeli z dużą przewagą nad resztą stawki zostali niebiescy.

W przygotowaniu zestawienia pod uwagę byli brani wszyscy zawodnicy urodzeni po 1 stycznia 1994 roku, którzy zanotowali występy w swoich klubach w trakcie obecnych rozgrywek. Młodzi piłkarze z Cichej łącznie spędzili na boisku aż 3636 minuty. Drugie miejsce zajęła Jagiellonia Białystok (2743), a trzecie Lechia Gdańsk (2510), którą Ruch pokonał w miniony weekend. - Mam olbrzymią satysfakcję, że Ruch przoduje akurat w tym zestawieniu. Przypadek? Nie sądzę - uśmiecha się Dariusz Smagorowicz. Prezes Ruchu przypomina, że niebiescy nakreślili taką strategię już dawno i teraz konsekwentnie ją realizują.

- Ruch dalej będzie szedł tą drogą. Chcemy wzorować się na klubach z Belgii czy Holandii, gdzie odsetek młodych graczy rywalizujących na ligowych boiskach jest powyżej europejskiej średniej. Młodych graczy w składzie Ruchu będzie jeszcze więcej. Czekamy aż do formy wrócą kontuzjowani ostatnio Michał Helik, Miłosz Trojak, czy Adam Setla. Na grę czekają również nasi młodzi bramkarze Kamil Lech i Kamil Grabara, czy Łukasz Siedlik - wylicza prezes.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.