Wiele osób zastanawia się czy po ciężkiej kontuzji, którą olsztynian odniósł podczas swojej ostatniej walki, nie za wcześniej na konfrontację z tak wymagającym rywalem. Operacja kręgosłupa, którą przeszedł Chalidow wyłączyła go z treningów aż na pół roku.
- Ze zdrowiem Mameda wszystko jest w porządku - uspokaja Szymon Bońkowski, trener w Arrachionie Olsztyn. - Nasze przygotowania idą zgodnie z planem, a na tym etapie [walka 28 listopada - red.], są już bardzo zawansowane. Mamed jest bardzo zdeterminowany, a jego forma cały czas rośnie. Mogę zapewnić, że do klatki wyjdzie przygotowany w stu procentach.
Dla olsztynianina starcie z Materlą będzie jednym z największych wyzwań w karierze. - Mamed jest nieszablonowym fighterem i nie da się go osadzić w sztywnych ramach podczas walki - podkreśla Bońkowski. - Nie nakreślamy mu żelaznej taktyki choć ćwiczymy pewne elementy, które zakładamy że wydarzą się podczas tego starcia. Nie rozpisujemy mu też wszystkiego na czynniki pierwsze, ze wskazaniem co ma robić w danym momencie.
I dodaje: - Michał Materla jest kompletnym sportowcem. Zarówno walkę w parterze jak i stójce prezentuje na wysokim poziomie. Dostrzegamy jednak jego słabe strony, które chcemy wykorzystać podczas walki. Ten pojedynek traktujemy jak każdy inny i my jako trenerzy, nie wytwarzamy sztucznej presji na zawodniku.
Gala KSW 33 odbędzie się 28 listopada w krakowskiej Tauron Arenie.
Więcej o sporcie z Warmii i Mazur czytaj na olsztyn.sport.pl .