GKS Tychy. Mistrz Polski chce wycofania swoich zawodników z kadry

Hokeiści GKS-u Tychy stanowią obecnie o sile reprezentacji Polski. Śląski klub skierował jednak do Polskiego Związku Hokeja na Lodzie prośbę, żeby jego gracze nie brali udziału w turnieju EIHC.

Na ŚLĄSK.SPORT.PL piszemy także o hokeju. Sprawdź na Facebooku >>

W najbliższy weekend na lodowisku w Janowie zostanie rozegrany towarzyski turniej Euro Ice Hockey Challenge. Na zgrupowaniu reprezentacji Polski stawiło się dziewięciu zawodników GKS-u: Kamil Kosowski, Mateusz Bryk, Michał Kotlorz, Bartłomiej Pociecha, Adam Bagiński, Mateusz Bepierszcz, Radosław Galant, Marcin Kolusz i Mikołaj Łopuski. Kontuzja wyeliminowała Jakuba Witeckiego.

- Mamy świadomość, że gra w bluzie z orzełkiem na piersi i reprezentowanie barw swojego kraju to największe wyróżnienie dla każdego sportowca - mówi Grzegorz Bednarski, prezes GKS-u.

- Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że w listopadzie najważniejszym turniejem dla polskiego hokeja na lodzie nie będą zmagania w Janowie, a półfinałowy turniej Pucharu Kontynentalnego z udziałem GKS-u. Celem naszego zespołu jest walka o awans do turnieju finałowego, co byłoby ogromnym sukcesem i wydarzeniem dla całego polskiego hokeja. Niestety, w okresie bezpośrednio poprzedzającym wyjazd do francuskiego Rouen nasz sztab szkoleniowy nie będzie miał do dyspozycji niemal połowy kadry, co może mieć wpływ na dyspozycję zawodników podczas turnieju Pucharu Kontynentalnego. Brak pozytywnego rozpatrzenia naszej prośby dziwi również z tego względu, że sztab szkoleniowy reprezentacji na pewno interesuje się wieloma zawodnikami, których warto byłoby sprawdzić właśnie w turnieju towarzyskim. Tymczasem bez względu na rangę turniejów, do kadry są powoływani praktycznie ci sami zawodnicy GKS-u Tychy - podkreśla Bednarski.

Na koniec jeszcze pismo, jakie GKS skierował do władz PZHL-u.

"GKS Tychy, jako reprezentant polskiego hokeja na arenie międzynarodowej, staje przed niepowtarzalną szansą osiągnięcia dużego sukcesu, jakim byłby awans do finału Pucharu Kontynentalnego. Nasz klub w dniach 20-22 listopada br. weźmie udział w turnieju półfinałowym Pucharu Kontynentalnego, który odbędzie się we francuskim Rouen. Aktualna forma zawodników oraz zestaw rywali, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, daje podstawy do twierdzenia, iż GKS Tychy będzie walczył o awans do finałowej czwórki, co byłoby wielkim wydarzeniem nie tylko dla naszego klubu i miasta, ale całego polskiego hokeja.

Wyłączenie ze składu GKS Tychy połowy zawodników uniemożliwi naszemu sztabowi szkoleniowemu przeprowadzenie odpowiedniego okresu przygotowawczego przed tak ważnym turniejem. Nadmieniamy, że sukces, który możemy osiągnąć, będzie miał pozytywny wydźwięk dla całego polskiego hokeja, na czym naszemu klubowi, jak i PZHL powinno zależeć. Doświadczeni sytuacjami z lat poprzednich, gdzie po każdej konsultacji szkoleniowej kilku naszych zawodników wracało do klubu z kontuzjami bądź poważnymi infekcjami, pragniemy tego uniknąć. Zastosowanie jednostronnej oceny motywowanej jedynie względami regulaminowymi doprowadzi do sytuacji, w której poszkodowany będzie zarówno klub, jak i reprezentacja. Negatywne ustosunkowanie się do naszej prośby po raz kolejny dowodzić będzie braku zrozumienia ze strony PZHL dla polskich klubów hokejowych".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.