Developres poprawił przyjęcie. Dobrze zagrał blokiem, ale punktów z Dąbrową Górniczą nie zdobył [STATYSTYKI]

Czwartą porażkę w czwartym meczu ORLEN Ligi w tym sezonie zanotowały siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów. Podopieczne trenera Mariusza Wiktorowicza w pojedynku z wyżej notowanym Tauron MKS-em Dąbrową Górnicza pokazały jednak dobrą siatkówkę.

Chcesz wiedzieć wszystko o Asseco Resovii? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Tym razem Developres SkyRes Rzeszów nie dał się tak łatwo ograć jak było choćby w meczach z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna czy Impelem Wrocław. Rzeszowianki w spotkaniu z Tauron MKS-em Dąbrowa Górnicza zagrały bardzo ambitnie i gdyby zachowały więcej chłodnej głowy w końcówkach setów, mogły pokusić się o niespodziankę. Ostatecznie do przyjezdne cieszyły się z trzech punktów, po tym jak wygrały 3:1 (25:22, 25:23, 19:25, 27:25).

Gospodynie pochwalić należy za poprawę gry w przyjęciu. W porównaniu z poprzednimi meczami, w sobotę gra w tym elemencie była na niezłym, 40-sto procentowym poziomie (42 proc. MKS-u). Developres nieznacznie lepiej zaprezentował się też w ataku (36 proc. - 35 proc.). Obie drużyny zanotowały po 13 punktowych bloków. Dąbrowianki lepiej zagrywały. Sześć punktów zdobyły serwisem, przy trzech punktowych zagrywkach gospodyń. Przyjezdne popełniły też więcej błędów własnych (28-26).

MVP meczu w Rzeszowie została Eleonora Dziękiewicz. Kapitan MKS zdobyła 9 punktów, w tym trzy blokiem i jeden serwisem. Najskuteczniejszą zawodniczką gości była natomiast Rebecca Perry - 22 punkty (46 proc. skuteczności w ataku).

Po stronie Developresu liderką była Joanna Kapturska. Był to najlepszy mecz atakującej w tym sezonie. Zdobyła ona 20 punktów, w tym miała dwa asy serwisowe i blok punktowy. Kapturska atakowała z 44 procentową skutecznością. 16 punktów dołożył Agata Skiba. Przyjmująca w ataku miała 33 procentową skuteczność.

Twórz z nami Rzeszów.Sport.Pl! Dołącz do nas na Facebooku

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.