14 lat temu Wisła Kraków wygrała z Interem Mediolan [WIDEO] Sport
14 lat temu Wisła Kraków wygrała z Interem Mediolan [WIDEO]
REKLAMA
Dominik Matysiak
W piątek mija 14 lat od zwycięstwa Wisły Kraków z Interem Mediolan w Pucharze UEFA. Krakowianie wygrali 1:0 po trafieniu Macieja Żurawskiego i niewiele brakowało im do wyeliminowania utytułowanego rywala.
30 października 2001 roku Włosi przyjechali do Krakowa na mecz rewanżowy drugiej rundy Pucharu UEFA. Wcześniej zespół Franciszka Smudy wyeliminował faworyzowany Hajduk Split, do tego w tabeli ligowej zajmował pierwsze miejsce, więc do spotkania mógł podchodzić z umiarkowanym optymizmem. Niestety dla drużyny z Reymonta, pierwszy pojedynek z Interem, rozgrywany w Trieście, krakowianie przegrali 0:2. Dwie bramki dla gospodarzy w 61. i 65. minucie zdobył Mohammed Kallon. Mimo tego Wisła miała szansę na sprawienie niespodzianki.
Już w czwartej minucie spotkania podanie Tomasza Frankowskiego wykorzystał Żurawski i gospodarze zmniejszyli straty. Kolejne minuty przebiegały pod ich dyktando, jednak kolejne strzały bronił dobrze dysponowany tego dnia Alberto Fontana.
Najbliżej gola był Mirosław Szymkowiak. W 62. minucie meczu piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego odbiła się od słupka. Do ostatnich minut trwał napór piłkarzy z Krakowa, jednak mecz zakończył się tylko wygraną 1:0. Wygraną pamiętną, lecz niedającą awansu do kolejnej rundy.
- Graliśmy z Interem jak równy z równym. Strasznie mi szkoda tego strzału w słupek Szymkowiaka - żałował po spotkaniu Smuda. - Przyjemnie było patrzeć, jak wielki Inter tak bardzo cieszy się po przegranym meczu - mówił z kolei Zbigniew Koźmiński, wiceprezes klubu.
Wygrana z drużyną z Mediolanu zapisała się jednak w historii klubu. Żurawski, Szymkowiak i spółka ograli w końcu drużynę z takimi gwiazdami jak Adriano, Javier Zanetti czy Marco Materazzi. - Jeszcze raz potwierdziło się, że trzeba niemal cudu, żeby taki mały klub jak Wisła wyeliminował takiego potentata, jakim jest Inter - podkreślał po spotkaniu Frankowski.