Miłe złego początki, czyli młodzi Czarni nie sprostali akademikom

W meczu o punkty siatkarskiej Młodej Ligi gracze RCS -u Cerrad Czarnych Radom nie dali rady Indykpolowi AZS Olsztyn. Radomianie wystąpili w roli gospodarza zawodów i przegrali 1:3.

Pojedynek odbył się w Przysusze, w ramach promocji siatkówki w regionie radomskim. No i trzeba przyznać, że młodzież Czarnych rozpoczęła jak należy. Po wygraniu seta otwarcia przez radomskich zawodników, rywale z Warmii i Mazur wyrównali straty. Jak się okazało, kluczowy w kontekście triumfu był set nr 3.

- To był moment zwrotny meczu. Szkoda, bo mieliśmy piłkę setową w górze, ale nie daliśmy rady wykorzystać kontry. Potem Olsztyn zdominował poczynania i wygrał za trzy punkty. Nam zabrakło doświadczenia. Przypominam, że gramy głównie młodszymi zawodnikami, dla których każdy mecz w Młodej Lidze to wielkie wyzwanie - skomentował Andrzej Sitkowski, trener RCS -u Czarnych.

W jego zespole najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się środkowy Jakub Zwiech, który zdobył 15 oczek. Dwanaście wywalczył Kacper Wasilewski, a po 10 Michał Moniak i Patryk Kaźmierczak. Z kolei w zespole akademików klasą błysnęli Leszek Wójcik oraz Artur Hatle. Obaj zdobyli odpowiednio 15 i 14 punktów.

- O ile w przyjęciu zagrywki i ataku byliśmy równorzędnym partnerem dla AZS -u, o tyle przegraliśmy spotkanie swoją zagrywką. W trakcie gry popsuliśmy aż 22 zagrywki. Zbyt dużo, aby myśleć o korzystnym wyniku - dodał szkoleniowiec radomian.

Kolejny mecz w Młodej Lidze RCS Cerrad Czarni rozegrają w sobotę 7 listopada. Wówczas na wyjeździe powalcza z Effectorem Kielce.

RCS Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (25:22, 19:25, 25:27, 20:25).

RCS Czarni: Zugaj, Moniak, Wasilewski, Zwiech, Kaźmierczak, Jarzyna, Filipowicz (libero) oraz Laskowski, Gęborys, Pluta, Pożyczka (libero).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.