Jeden gol zdecydował. Zawisza wygrywa w Suwałkach

Po dwóch porażkach z rzędu bydgoscy piłkarze w końcu odnieśli zwycięstwo. W Suwałkach nasz zespół po bramce Jakuba Smektały dopisał do swojego dorobku trzy punkty.

Jesteś kibicem z Bydgoszczy? Dyskutuj i dołącz do nas na Facebooku Sport.pl Bydgoszcz

Pojedynek z Wigrami miał być dla Zawiszy testem. Po dwóch porażkach z rzędu nikt oficjalnie w bydgoskim klubie nie mówił o kryzysie, ale kolejna przegrana mogłaby sprawić, że nasz zespół straciłby kontakt z ligową czołówką. Trener Maciej Bartoszek do Suwałk nie mógł zabrać kontuzjowanych Miki, Tomasza Wełnickiego oraz Jakuba Łukowskiego, który musiał pauzować za kartki.

Nasi szkoleniowcy zdecydowali się dokonać kilku roszad w wyjściowym składzie. Pojedynek z Wigrami od pierwszej minuty rozpoczęli zazwyczaj rezerwowi - Sebastian Kamiński i Arkadiusz Gajewski. Ten drugi zagrał w ataku za najlepszego do tej pory strzelca Zawiszy Szymona Lewickiego.

Gajewski swojej szansy nie wykorzystał i po przerwie zmienił go właśnie Lewicki. Mecz zaczął się szczęśliwie dla naszych piłkarzy. Już w 7. minucie Kamil Adamek pokonał Łukasza Sapelę, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej i gol nie został uznany. Do końca pierwszej połowy obie drużyny miały okazje na zdobycie bramki, ale nikomu to się nie udało. Jeszcze ciekawiej było po zmianie stron. W 61. min wprowadzony po przerwie Jakub Smektała trafił w poprzeczkę bramki gospodarzy. Chwilę potem mogło być 1:0, ale Wigier. Po błędzie Macieja Kony piłkę przejął Damian Gąska, jednak nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam z Sapelą. Na najważniejszą akcję spotkania musieliśmy czekać do 83 minuty. Fatalne zachowanie bramkarza gospodarzy Hieronima Zocha wykorzystali bydgoszczanie. Podanie Kamila Drygasa, na zwycięską bramkę zamienił Smektała. Przed ostatnie cztery minuty Zawisza grał z przewagę jednego zawodnika, po tym, jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Kamil Lauryn.

Już we wtorek w meczu 1/4 Pucharu Polski w Bydgoszczy Zawisza zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.

Wigry - Zawisza 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Smektała (83.)

Wigry: Zoch - Wichtowski, Jarzębowski, Karankiewicz, Moneta (73. Biel) - Gąska, Hanzel, Atanacković (85. Makaradze), Lauryn, Bogusz - Adamek (66. Żebrowski).

Zawisza: Sapela - Nykiel, Stawarczyk, Nawotczyński (46. Smektała), Igumanović - Kamiński, Kona, Drygas, Panajotow (89. Cywiński), Patejuk - Gajewski (66. Lewicki).

Więcej o:
Copyright © Agora SA