Jagiellonia - Wisła Kraków. Problemy z obroną i skutecznością

Jagiellonia przegrała trzy ostatnie spotkania w lidze i straciła w nich osiem goli. Wisła w trzech ostatnich pojedynkach nie zdobyła bramki i nie zaliczyła wygranej. W piątek (godz. 20.30) starcie tych drużyn w Białymstoku

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

Piłkarze Jagiellonii w niemal każdym spotkaniu ekstraklasy w obecnym sezonie zdobywali przynajmniej jednego gola, niemal też w każdym tracili przynajmniej jedną bramkę. Czyste konto udało im się zachować tylko w dwóch przypadkach. Na początku rozgrywek w starciu z oszołomioną jeszcze występami w krajowej elicie drużyną z Niecieczy oraz później w pojedynku z pogrążonym w kryzysie mistrzem Polski z Poznania. Dwaj ostatni rywale (Lechia Gdańsk i Górnik Łęczna) wbili drużynie z Białegostoku po trzy gole. Zresztą cztery ostatnie spotkania (licząc z Pucharem Polski) podopiecznych Michała Probierza to porażki.

- Jak stracimy bramkę, to wszystko za szybko się rozpada. Sytuacja jest trudna. Wiem o tym, ale też wiem, dlaczego tak jest - mówi szkoleniowiec Jagiellonii. - Robimy co możemy, solidnie pracujemy i staramy się poprawiać to, co jest złe. W ostatnim spotkaniu [porażka 2:3 na wyjeździe z Górnikiem Łęczna - red.] już wyglądaliśmy lepiej pod względem fizycznym. Trzeba jeszcze do tego dołożyć grę w piłkę i nie popełniać błędów.

- Zbyt łatwo tracimy gole i musimy się poprawić wszyscy indywidualnie, jak też cały zespół - dodaje obrońca Jagiellonii Sebastian Madera. - Musimy wrócić do tego, co graliśmy na początku sezonu. Pokazaliśmy przecież, że potrafimy dobrze grać w piłkę. Spokojnie musimy pracować, jesteśmy optymistycznie nastawieni i nikt głowy nie spuszcza.

W poprzednim sezonie zespół z Białegostoku też był w podobnej sytuacji. Wtedy również zaliczył trzy porażki w ekstraklasie z rzędu, stracił dziewięć goli. Wówczas szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w obronie. Blok defensywny stworzyło czterech nominalnych środkowych obrońców.

- Teraz nie mamy takiej alternatywy, tylu rozwiązań personalnych. Marek Wasiluk dopiero niedawno zaczął trenować po kontuzji i jeszcze od pierwszej minuty nie jest gotowy do gry. Chociaż być może na ławce rezerwowych już w meczu z Wisłą będzie. Ale nie jest przecież też tak, że on wskoczy do składu i będzie od razu zbawicielem, on pół roku nie grał - mówi Michał Probierz, który w piątkowym starciu od pierwszej minuty desygnuje do gry inną jedenastkę niż w pojedynku w Łęcznej. Z Wisłą z powodu urazów raczej nie zagrają Przemysław Frankowski i Alvarinho.

- Coś tam pozmieniamy, ale przede wszystkim solidnie pracujemy - to jest jedyna droga. Na siłę pewnych rzeczy nie da się wymyślić, tylko praca może pomóc - podkreśla trener Jagiellonii.

Pewne problemy ma też Wisła, która z dorobkiem 15 punktów jest na dziewiątej pozycji w tabeli (Jagiellonia ma 14 "oczek" i jest jedenasta). Zespół z Krakowa nie wygrał od trzech kolejek, co więcej, w trzech ostatnich spotkaniach nie zdobył gola. W ostatniej serii gier podopieczni trenera Kazimierza Moskala zremisowali bezbramkowo z Termalicą Nieciecza. Wisła w tym pojedynku nie wykorzystała wielu dogodnych okazji do zdobycia gola.

- Jakby był w internecie przepis na skuteczność, to z chęcią byśmy z niego skorzystali. Mówiąc na poważnie, wiem, że stać nas na to, żeby strzelać bramki. Widzę po chłopcach, że czują to, jak gramy, że stwarzamy sobie sytuacje, więc ta skuteczność musi w końcu przyjść. Mówi się, że napastnicy się zacinają, nie strzelają bramek, a z tego się ich rozlicza, ale ważne są również stworzone sytuacje. Jeśli ich nie ma, to jest źle, ale my tworzymy ich sporo, więc jeśli jakąś w piątek wykreujemy, to jestem przekonany, że zdobędziemy bramki - mówi szkoleniowiec Wisły, który w starciu z Jagiellonią nie będzie mógł skorzystać z pauzującego z powodu kartek Krzysztofa Mączyńskiego.

- Analizowaliśmy grę Wisły, ale kluczem w tym spotkaniu będzie nasza dyspozycja, nasza gra. Jest to ważne spotkanie i jakbyśmy je wygrali, to ważny krok do przodu byśmy zrobili - kończy Michał Probierz.

Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl

Program spotkań 13. kolejki

Piątek : Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław (godz. 18); Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (godz. 20.30, sędzia Mariusz Złotek - Gorzyce).

Sobota : Cracovia - Pogoń Szczecin (godz. 15.30); Piast Gliwice - Korona Kielce (godz. 18); Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna (godz. 18).

Niedziela : Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Lechia Gdańsk (godz. 15.30); Legia Warszawa - Lech Poznań (godz. 18).

Poniedziałek : Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała (godz. 18).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.