Nadchodzi czas siatkarek Chemika Police. Cel - potrójna korona i Final Four

Poprzedni sezon Chemik Police zakończył niedosytem. Obronił tytuł mistrzowski, ale uciekł mu triumf w Pucharze. Teraz zespół wydaje się jeszcze silniejszy.

Na krajowych arenach Chemik dominuje od dwóch sezonów. Dość łatwo zdobywał mistrzostwie tytuły. Gra zespołu oparta była na najlepszej polskiej siatkarce wszech czasów - Małgorzacie Glince, którą uzupełniały byłe lub obecne reprezentantki Polski i Serbii.

Tego lata Glinka jednak zrezygnowała, zakończyła karierę. Klub chciał ją zatrzymać, oferował nowy kontrakt, ale brak Glinki może wyjść drużynie na dobre. Zespół przemeblowano - a głównym założeniem było zwiększenie siły ognia. Do drużyny dołączyła więc doświadczona reprezentantka Kolumbii Madelaynne Montano, a wspomagać ją będzie Isabel Yonkaira Paola Pena z Dominikany, Helena Havelkova z Czech czy Anna Werblińska.

- Mamy bardzo dobry zespół. Jest świetnie dobrany, bo na każdej pozycji mamy po dwie zawodniczki, które prezentują wysoką jakość - podkreśla Giuseppe Cuccarini, trener Chemika. Szybko jednak dodaje: - Potrzebujemy jednak trochę czasu, by teraz zbudować zespół. To nie potrwa sekundę, ale wierzę, że szybko wszystkie zawodniczki zrozumieją, jakie są wobec nich oczekiwania klubu i moje.

Sam Cuccarini utrzymał posadę. Gdy Chemik blado wypadł w wielkanocnym turnieju Final Four Ligi Mistrzyń, który sam zresztą organizował, a później trochę męczył się w lidze, to pozycja Włocha nie była już taka mocna jak wcześniej. Klubowi działacze raz jeszcze mu zaufali, zrealizowali jego transferowe pomysły i postawili konkretne zadania: potrójna korona w Polsce (Superpuchar, mistrzostwo i Puchar Polski) oraz awans do najlepszej czwórki w LM.

Sezon krajowy policzanki rozpoczną w czwartek bojem o Superpuchar. W Zawierciu zagrają z Atomem Treflem Sopot.

- Każdy mecz jest dla nas ważny. Mieliśmy mało czasu na wspólne treningi, więc decyzja odnośnie składu zapadnie tuż przed meczem - zapowiada trener Chemika. - Wszystkie zawodniczki traktuję równo i choć Chemik jest polskim klubem, to staram się pod względem wymagań traktować polskie siatkarki jak obcokrajowców, a zawodniczki spoza kraju jak Polki.

Chemik trenował od prawie dwóch miesięcy, ale Cuccarini na zajęciach nawet nie miał połowy składu. Sześć Polek, Serbka Stefana Veljković i Czeszka Havelkova brały udział m.in. w ME. Receptą na pracę z pozostałymi siatkarkami były więc wspólne treningi z polskimi i niemieckimi zespołami, a także... aktywniejszy udział w zajęciach sztabu trenerskiego.

Do klubowych obowiązków reprezentantki wróciły w sobotę. Czasu na zgranie zabrakło, ale Chemik to grupa już ukształtowanych charakterem i umiejętnościami zawodniczek, więc wielkich problemów nie będzie. Zmartwieniem trenera jest jedynie uraz Werblińskiej z ME, który może ją wyłączyć z gry w pierwszych meczach. Także Dominikanka wyruszyła do Polski dopiero w poniedziałek i dołączyła do zespołu we wtorek. Po 16 godzinach lotu miała ochotę na wypoczynek i sen, ale sztab trenerski zaproponował trening. - Chodzi też o szybszą aklimatyzację w nowej strefie czasowej - tłumaczył menedżer Radosław Anioł.

To, jak i fakt, że w środę drużyna czarterem rozpoczęła podróż lotniczą do Zawiercia, świadczy, że klub chce dobrze wejść w nowy sezon.

- Przed nami trudne dwa miesiące, bo będzie sporo spotkań, dużo z mocnymi zespołami. Ale to będzie też ten okres, w którym nasz Chemik będzie się kształtował, by złapać ten właściwy pułap możliwości. Ja wiem, że w tym czasie musimy budowę zespołu połączyć z wygrywaniem. Wierzę, że możemy być w tym skuteczni. Kadrowiczki? Trudno je zdiagnozować po kilku treningach w klubie, ale z takich pierwszych obserwacji widać, że wróciły w dobrej dyspozycji, takiej z której już je znałem. To wszystko będzie jednak wychodzić w trakcie sezonu - uważa Giuseppe Cuccarini.

Paola Pena?

- Nie lubię określeń typu "zawodniczka pierwszej szóstki". Skład cały czas będzie się zmienił, będzie się kształtował. Rotacja będzie w każdym spotkaniu. Szukaliśmy zawodniczki, która wypełniłaby w drużynie lukę po odejściu Gosi Glinki, a Paola była najlepszą kandydatką, którą w tym momencie mogliśmy pozyskać. Ma ogromny potencjał, ale to praca na treningach i występy w meczach będą decydować, czy będzie grała dużo, czy będzie zawodniczką wchodzącą z ławki rezerwowych - podkreśla asekuracyjnie trener.

Prawdziwym wyznacznikiem siły Chemika nie będą spotkania polskiej ekstraklasy, ale występy w Lidze Mistrzyń. W tych rozgrywkach pierwszy mecz już za dwa tygodnie. Rywalem będą Czeszki z Prościejowa. By wyjść z grupy policzanki będą musiały pokonać je dwukrotnie oraz szukać zwycięstw z mistrzem Włoch bądź zdobywcą LM ze Szczecina - Eczacibasi Stambuł.

Skład Chemika Police

Terminarz Chemika do końca roku 2015

15.10 Chemik - Atom Trefl Sopot (Superpuchar Polski w Zawierciu)

18.10 Chemik - Pałac Bydgoszcz (ekstraklasa)

21.10 Chemik - Atom (ekstraklasa)

24.10 Polski Cukier Muszynianka - Chemik (ekstraklasa)

28.10 Chemik - Agel Prościejów (Liga Mistrzyń)

31.10 Chemik - Impel Wrocław (ekstraklasa)

4.11 MKS Dąbrowa Górnicza - Chemik (ekstraklasa)

7.11 Chemik - Legionovia Legionowo (ekstraklasa)

11.11 Pomi Casalmaggiore - Chemik (Liga Mistrzyń)

14.11 Budowlani Łódź - Chemik (ekstraklasa)

21.11 Chemik - Aluprof Bielsko-Biała (ekstraklasa)

26.11 Eczacibasi Stambuł - Chemik (Liga Mistrzyń)

28.11 KSZO Ostrowiec - Chemik (ekstraklasa)

2.12 Chemik - PTPS Piła (ekstraklasa)

5.12 Developres Rzeszów - Chemik (ekstraklasa)

10.12 Chemik - Eczacibasi (Liga Mistrzyń)

12.12 Pałac - Chemik (ekstraklasa)

19.12 Atom - Chemik (ekstraklasa)

Kolejne mecze Chemika po 16 stycznia 2016

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.