Polska gromi resztę świata. Kto najlepszy? Oczywiście Patryk Dudek!

On jest niesamowity. O tym piszemy od kilku tygodni. Zachwycamy się nad wspaniałą formą Patryka Dudka - żużlowca SPAR Falubazu Zielona Góra. ?Duzers? wrócił do reprezentacji Polski i w meczu z ekipą reszty świata, oczywiście, był jej najlepszym ogniwem.

Polska husaria, czyli reprezentacja biało-czerwonych żużlowców w Lublinie zmierzyła się z drużyną złożoną z zawodników różnych narodowości. Polacy od początku spotkania nadawali ton rywalizacji. Po piątym wyścigu prowadzili już 19:11. To dzięki m.in. świetnej jeździe zielonogórzanina Patryka Dudka, który w dwóch pierwszych swoich gonitwach nie dał się zaskoczyć rywalom. Podobnie było w trzecim starcie "Duzersa". Tegoroczny mistrz świata Tai Woffinden, czy ubiegłoroczny Greg Hancock - żaden z nich nie znalazł sposobu na kapitalnie ścigającego się ostatnio żużlowca SPAR Falubazu. Siódmy wyścig meczu w Lublinie był 29. z rzędu (biorąc pod uwagę ostatnie starty Patryka Dudka) zielonogórzanina, w którym nie dał się wyprzedzić żadnemu z rywali. Ale nadszedł moment, bo w końcu musiał nadejść, w którym Patryk musiał przełknąć smak porażki. W 10. biegu nieco szybszy od niego był Duńczyk Niels Krystian Iversen, ale Polacy i tak wygrali 4:2, bo pierwszy na metę przyjechał Krzysztof Buczkowski. W przedostatnim wyścigu "Duzers" wrócił na ścieżkę zwycięstw. Razem z Buczkowskim pokonali podwójnie Troya Batchelora i Grega Hancocka.

Zielonogórzanin zdobył w sumie 12 punktów i jeden bonus. Był najlepszym zawodnikiem meczu.

Żużlowiec SPAR Falubazu został powołany do reprezentacji, choć jeszcze niedawno ciążyła na nim kara - zakaz ścigania się pod biało-czerwoną flagą do sierpnia 2016 r. To efekt ubiegłorocznej wpadki dopingowej zawodnika. Patryk Dudek wnioskował o skrócenie kary, po ostatnich świetnych startach mógł też liczyć na przychylność sztabu szkoleniowego kadry. Dlatego Główna Komisja Sportu Żużlowego pozytywnie zareagowała na prośbę zawodnika, który już bez przeszkód może ścigać się w reprezentacji.

POLSKA - RESZTA ŚWIATA 54:36

Polska: Maciej Janowski 10 (0,2,3,2,3), Przemysław Pawlicki 7+3 bonusy (3,1,0,2,1), Krzysztof Buczkowski 8+1 (1,2,0,3,2), Grzegorz Zengota 7+1 (3,1,3,w,0), Bartosz Zmarzlik 10 (1,3,1,3,2), Patryk Dudek 12+1 (3,2,3,1,3).

Reszta świata: Greg Hancock 9+1 bonus (2,3,2,1,1,d), Artem Łaguta 2+2 (1,0,-,0,1), Tai Woffinden 8 (2,1,2,3,0), Troy Batchelor 1 (0,0,-,0,1), Niels Kristian Iversen 7+1 (2,0+0,1,2,2), Peter Kildemand 9 (0,3,w,2,1,3).

PATRYK DUDEK MISTRZEM BUNDESLIGI. WYGRAŁ WSZYSTKO, CO MÓGŁ

FALUBAZ DŁUGÓW SIĘ NIE WSTYDZI: BRAKUJE NAM 2 MILIONÓW ZŁOTYCH

KIBICE FALUBAZU: NIE USIĄDZIEMY W JEDNYM MIEJSCU Z HOŁOTĄ

WIĘCEJ INFORMACJI SPORTOWYCH SZUKAJCIE NA ZIELONA GÓRA.SPORT.PL

Więcej o:
Copyright © Agora SA